Tadżin, tażin, tajine – tradycyjne arabskie, stożkowe naczynie wykonane z gliny, służące do zapiekania potraw. Jest to także nazwa dania przygotowanego w tym naczyniu. Jakie dokładnie jest zastosowanie tadżinu i jakie ma zalety?
Tadżin – co to jest i do czego służy? Tadżin jest glinianym naczyniem składającym się z dwóch części. Dolna, czyli podstawa, to masywny talerz, niezbyt głęboki i z lekko zawiniętymi do góry brzegami. Górna to wyższa, stożkowa pokrywa, dzięki której podczas zapiekania para skrapla się i wraca do dania. To zapewnia soczystość i wyjątkową delikatność finalnemu daniu. Sama idea tego naczynia jest bardzo zbliżona do garnka rzymskiego. Tadżin może być pokryty specjalnym szkliwem w całości, w części lub może być “surowy”, bez glazury.
Jak przygotować tadżin do pierwszego użycia
Każdy tadżin przed pierwszym użyciem należy dobrze umyć. W przypadku tych, które nie są w całości glazurowane, powinno się używać tylko ciepłej wody. Detergenty niestety wnikają w kamionkę lub glinę i bardzo trudno jest się ich pozbyć. Po umyciu należy tadżin przygotować do pierwszego użycia przez “wypieczenie” lub wygotowanie.
Szkliwiony tadżin zalać wodą do około 2/3 wysokości, dodać nieco oleju lub oliwy (wystarczy około 1-2 łyżek) i wstawić do zimnego piekarnika. Piekarnik włączyć i nagrzać do temperatury 160 stopni Celsjusza, a następnie zapiekać naczynie przez około półtorej godziny. Po tym czasie piekarnik wyłączyć i pozostawić tadżin do całkowitego wystygnięcia. Po ostudzeniu wylać resztę wody, a naczynie wytrzeć do sucha.
W przypadku tadżin nieszkliwionego wystarczy (po umyciu i dokładnym osuszeniu) wysmarować oliwą i wstawić do zimnego piekarnika. Następnie jak w przypadku szkliwionego: włączyć piekarnik, nagrzać, po
półtorej godziny wyłączyć i pozostawić do wystudzenia. Od tej chwili tadżin jest już gotowy do pierwszego użycia.
Tadżin zastosowanie i zalety – o czym należy pamiętać
● Tadżin nie może być wrażliwy na nagłe zmiany temperatur. To oznacza, że rozgrzanego nie wolno stawiać na kamiennych podkładkach, ale na drewnianych deskach.
● Nie zalewa się go również zimną wodą. W przypadku, kiedy podczas pieczenia trzeba dolać płynu – należy to robić korzystając z płynu już gorącego.
● Przed użyciem tadżin moczy się w wodzie przez około 40-50 minut. Podczas pieczenia/gotowania, tadżin oddaje swoją wilgoć potrawie, czyniąc ją jeszcze bardziej soczystą.
● Nieszkliwiony tadżin warto co jakiś czas nasmarować oliwą.
● Na ogniu można stawiać tadżin, który ma nieszkliwiony spód podstawy. Warto jednak pamiętać o ochronnej podkładce, gdyż ostry ogień może spowodować pęknięcie.
● Niektóre tadżiny mają na górze stożka dziurkę, która ma służyć odprowadzaniu nadmiaru wody. Jednak uchodząca para nie zapewni wystarczającej soczystości dania.
Tadżin – zalety zapiekania w tadżin. Dlaczego warto korzystać z tej metody?
W tadżinie zapieka się warzywa, mięso, owoce morza, a nawet owoce. Znawcy tej metody mówią, że danie powinno na samym dnie nieco się przypiec, a nawet delikatnie przypalić. Właśnie wtedy zyskuje taki smak, jaki mieć powinno. Ze względu na to, że tadżin jest przykryty, a naczynie oddaje wodę, danie jest bardzo soczyste i delikatne w swojej strukturze. Nawet lekkie przypalenie nie sprawi, że otrzymamy danie suche i wiórowate.
Tadżin zapewnia oryginalne walory smakowe przygotowywanego dania. Od spodu pieczone, a od góry duszone we własnych sokach. Niewątpliwie trudno byłoby uzyskać takie efekty w innym naczyniu czy też przy użyciu innej metody obróbki cieplnej.
Tadżin jest sposobem na wolne gotowanie, coś w rodzaju slow cooking. Doceniają tę metodę zwolennicy stylu życia slow. Piekąc na przykład mięso z dodatkiem aromatycznych przypraw i warzyw, uzyskuje się najlepsze efekty. Piekąc szybko, w wysokiej temperaturze, takich walorów nie uda się uzyskać.
Czy warto piec i gotować w tadżinie?
Jeśli jesteś wielbicielem aromatycznych i soczystych dań, tadżin jest doskonałym naczyniem dla Ciebie. Jeśli samo gotowanie jest tym, co lubisz, a staranność przedkładasz nad prędkość – tadżin Cię zachwyci. Podczas długiego gotowania w nieco niższej temperaturze, danie zachowuje znacznie większą ilość wartości odżywczych. Jeśli jednak to wszystko nie przekonuje Cię, a jesteś wielbicielem oryginalnego designu… Popatrz, jak pięknie prezentują się te naczynia. Tadżin może być klasycznie wykonany, jednokolorowy lub wielobarwny, jak na przykład tagine DUKA NIKLAS. Może być jednym, większym naczyniem, które postawisz na stół. Możesz jednak kupić kilka mniejszych i każdemu z biesiadników postawić jego własny tadżin, wypełniony cudownymi smakami i aromatami. Na pewno taka uczta zachwyci każdego.
*Wpis powstał we współpracy z duka.com
Dobrze wyjaśnione 🙂
Ciekawe naczynie. Nigdy nie próbowałam dań zrobionych w nim, więc muszę się rozejrzeć za jakąś restauracją, żeby wypróbować pomysł i może potem też kupić to naczynie.
Świetny wpis. Wszystko wyjaśniłaś w przejrzysty sposób. Chętnie bym wypróbowała takich dań wykonanych w tym naczyniu. Jako, że lubię takie potrawy jednogarnkowe, myślę, że i to przypadło by mi do gustu 🙂
Ach! Marzy mi sie taki. Nigdy nie mialama zawwsze chcialam. Z wielka ciekawoscia przeczytalam artykul, bo przyznam szczerze, ze sporo rzeczy ktore napisalas sa dla mnie zupelna nowoscia. Tak wiec dziekuje za doedukowanie i inspiracje 🙂
Tadżin znam, ale tylko z teorii ;)) Nigdy nie jadłam potrawy w nim zrobionej, a szkoda, bo wiele słyszałam że jest pyszna. Ale wszystko przede mną 🙂
Pozdrawiam ciepło, Agness
Bez problemu można go u nas kupić bo jak wiadomo UK jest bardzo otwarte na kuchnie bliskiego i dalekiego Wschodu. Chyba jednak odpuściłabym tym razem, zbyt duża ekstrawagancja jak dla mnie. No ale ja jestem minimalistka.
Ale cudne, jak dobrze dowiedzieć się czegoś nowego i tak pysznego. Przyznam, ze nigdy nie próbowałam, choć samo naczynie widziałam kilka razy w telewizji. Chętnie zapoznam się z nim bliżej 🙂
Zawsze zastanawiałam się jak do takiego naczynia się zabrać miałam coś takiego kiedyś w ręce ale bałam się że zepsuje Zanim cokolwiek z tego wyjdzie. Właśnie te pęknięcia i niewłaściwe użytkowanie Nie do końca wyjaśnione przez producentów. Twój wpis powinien znajdować się na wszystkich instrukcjach obsługi tego naczynia
Bardzo dobrze znam to naczynie. Spotkałam się z nim wiele lat temu w Maroko i Tunezji. Używam tagine w swojej kuchni.
Naczynie fantastyczne i tylko mi znane ze słyszenia prze podróżą do Maroko. Tam jedliśmy dania z tadżina codziennie. Rewelacyjne , pyszne, pachnące, smakowite. Też każdemu polecam. Kojarzy mi się z cudowną marokańską kuchnią. Faktycznie to uczta 🙂
Moje ulubione naczynie do zapiekania, smak I zapach niepowtarzalny. Ale mi apetytu narobiłaś 🙂 Muszę znowu coś pysznego przygotować z tadżinem w roli głównej ?
Wiele cennych rad Małgosiu na temat jak przygotować to nacznie do użytku. Bedac w Maroko chcieli sobie kupić taki i przywieźć ale gabarytowo nam nie odpowiadał. Po Twoim wpisie to cieszę się że go nie tachalam do kraju bo pewnie bym go zepsuła jeszcze przed użyciem albo zaraz po 🙂
Z nieba mi spadłaś z tym wpisem Małgosiu. Mam aż dwa tajiny i czekają zakurzone. Wiedziałam, że trzeba je jakoś przygotować przed użyciem, a nie chciało mi się szperać. Danie znam i uwielbiam, bo przez dwa tygodnie pobytu w Maroku próbowałam wielu wersji, wszystko jest pyszne i aromatyczne. z mięsem, bez mięsa, a nawet z kiszonymi cytrynami. Pozdrawiam ciepło:)
Nam mały tadzin , niestety rzadko go wykorzystuje a szkoda bo jedzenie z niego jest pyszne.