Racuchy drożdżowe, grube i puszyste – zjesz je ze smakiem nie tylko na gorąco i prosto z patelni. Na zimno smakują równie pysznie, a dobrze wyrobione i wyrośnięte ciasto to gwarancja najpyszniejszych racuchów.
Racuchy drożdżowe najczęściej podaję obsypane cukrem pudrem i z dodatkiem dobrej, kwaśnej śmietany. Czasami dodaję owoce lub konfitury. Tym razem postanowiłam je podać z miodem, a nawet z dwoma różnymi miodami: kakaowym i malinowym. Przy mało słodkich racuchach te dodatki sprawdziły się doskonale. Zapraszam wiec po przepis i życzę baaardzo smacznego.
Przepis na racuchy drożdżowe
Składniki na 2-3 porcje:
- 300 g mąki pszennej – użyłam tortowej
- 250-300 ml mleka
- 1 jajko
- 7 g suchych drożdży
- 1 łyżka cukru
- duża szczypta soli
- tłuszcz do smażenia – użyłam oleju rzepakowego
- miód i owoce – u mnie miody z Pasieki z Pasją oraz mrożone owoce
Jak zrobić racuchy drożdżowe
- Mąkę przesiej – to ją napowietrzy, a racuchy będą jeszcze bardziej puszyste.
- Mleko podgrzej – powinno być dobrze ciepłe, ale nie gorące.
- Przygotuj zaczyn: do ciepłego mleka wsyp cukier, suche drożdże oraz 3 łyżki mąki – wszystko razem wymieszaj. Następnie odstaw pod przykryciem na kilkanaście minut, aż zaczyn podrośnie nieco.
- Do podrośniętego zaczynu dodaj resztę mąki, jajko oraz sól. Wszystko razem wymieszaj na gładkie ciasto. Jeśli okaże się zbyt gęste – dodaj nieco więcej mleka. (Pamiętaj jednak, że ciasto drożdżowe na racuchy nie może być zbyt rzadkie, gdyż wtedy “rozleje się” po patelni i nie uzyskasz grubych racuchów. ) Wskazówka: ciasto drożdżowe lubi dłuższe wyrabianie, więc poświęć mu trochę czasu – optymalnie 5-7 minut. Możesz ciasto wyrabiać łyżką lub skorzystać z miksera z końcówką “hak”.
- Naczynie z ciastem przykryj i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
- Kiedy ciasto podwoi swoją objętość możesz zacząć smażyć.
- Rozgrzej patelnię i wlej olej, powinno go być mniej więcej na grubość około 0,5 cm.
- Łyżkę zwilż w wodzie i nakładaj nią porcje ciasta na patelnię. Smaż na średnim ogniu z obu stron po około 2 minuty, aż racuchy zrumienią się tak, jak lubisz. (Do mokrej łyżki nie przykleja się tak ciasto i łatwiej jest je nałożyć na patelnię.)
- Usmażone racuchy odkładaj na ręcznik papierowy, aby odsączyć je z nadmiaru tłuszczu.
- Jeszcze ciepłe podawaj z ulubionymi dodatkami: cukrem pudrem, owocami, konfiturami etc. Ja dzisiaj wykorzystałam garść ubiegłorocznych mrożonych owoców oraz miód.
Jakie są miody od Pasieki z Pasją?
Kremowe i o aksamitnej konsystencji. Mnie najbardziej zachwyciły kakao w miodzie i miód z suszoną maliną. Można je jeść łyżeczką prosto ze słoika! Kakao w miodzie wielokwiatowym to po prostu miód z dodatkiem 12% najwyższej jakości kakao. Zastanawiałam się jaki smak można uzyskać z tego połączenia i przyznam się, że ten słoik otworzyłam jako pierwszy po wyjęciu z kartonu. I tutaj byłam pierwszy raz zaskoczona: niezbyt słodki smak, dość gęsta konsystencja, cudowny smak dobrego kakao i piękny zapach.
Z kolei Suszona malina w miodzie wielokwiatowym to miód o nieco luźniejszej konsystencji, pięknie pachnący malinami i o nieco kwaskowatym smaku. Na kromce świeżego chleba smakował niczym najpyszniejszy deser. Dla mnie te dwa miody od pierwszej łyżeczki trafiły na listę moich własnych smakowych bestsellerów. Jestem łasuchem (nie zamierzam nawet tego ukrywać…), tym bardziej więc słodkie smaki potrafię rozróżnić i zakwalifikować jako te pyszne i te, jakich lepiej unikać, bo poza podwyższonym poziomem glukozy we krwi nic więcej mi nie dadzą. Miody z Pasieki z Pasją polecam z całego serca.
Pasieka z Pasją i miody nierozgrzewane
Aby bezproblemowo przełożyć miód do słoików, w produkcji masowej stosuje się podgrzewanie. Wtedy miód staje się płynny i lejący, a więc szybko i sprawnie może być przekładany do opakowań docelowych. Pasieka z Pasją to jedno z miejsc, gdzie miodu nie podgrzewa się i ma on kremową, nieprzejrzystą postać. Nie jest lejący, więc nie spłynie finezyjnie ze sterty naleśników czy placków. Jednak ma jedną zasadniczą zaletę: nie traci swoich walorów. Jest pełen wartości odżywczych, dla których, oprócz smaku, tak bardzo miód cenimy. Pasieka z Pasją jest w posiadaniu własnej, opatentowanej technologii, która pozwala na bezproblemowe przekładanie miodu do słoików bez ich rozgrzewania. Miody te nie są standaryzowane, to znaczy każda partia może być trochę inna, niepowtarzalna, bo nikt w skład miodu nie ingeruje.
O miodzie słów kilka
- Skład chemiczny miodu
- Zastosowanie i przechowywanie miodu
- Właściwości zdrowotne miodu
- Miód prawdziwy czy zafałszowany – jak rozpoznać?
- Czy każdy moze jeść miód?
Skład chemiczny miodu
Około 300 dobroczynnych substancji wydzielono w składzie miodu – chodzi o oczywiście o miód prawdziwy, a nie sztuczny, czy zafałszowany. Niektórzy mówią, ze to “tylko cukier”, jednak nie do końca tak jest. Prawdziwy miód zawiera między innymi węglowodany (glukoza, fruktoza, sacharoza, maltoza, melecytoza), pochodzące z nektarów olejki eteryczne, polifenole, kwasy organiczne (cytrynowy, glukonowy, jabłkowy), białka, witaminy (A, B1, B2, B6, B12, C, kwas foliowy, kwas pantotenowy, biotyna) oraz niewielkie ilości mikroelementów (potas, fosfor, chloru, wapń, magnez, żelazo, mangan, kobalt).
Zastosowanie i przechowanie miodu
Warto zwykły cukier zastąpić miodem. Oczywiście, trudno byłoby dodawać go wszędzie tam, gdzie cukier, jednak do napojów, deserów, a także surówek sprawdzi się idealnie. Kawa z miodem nabiera naprawdę nowego smaku. W tym wszystkim trzeba jednak pamiętać, że swoje dobroczynne działanie miód traci po przekroczeniu temperaturze 40 stopni Celsjusza. Nie powinno się zatem miodu dodawać do gorących napojów, dań, ani agresywnie podgrzewać. Przechowuje się go w zaciemnionym miejscu i nie wystawia na działanie promieni słonecznych. Co zrobić ze skrystalizowanym miodem, który ciężko rozsmarować? Można wstawić słoik z miodem do miski wypełnionej ciepłą wodą – nie gorącą! – i pozwolić mu spokojnie się rozpuścić. Może to być proces niezbyt krótki, ale za to pozwoli zachować cenne wartości odżywcze.
Właściwości zdrowotne miodu
Miód ma wszechstronne działanie prozdrowotne i to nie tylko wewnętrzne. Można go stosować także dla wsparcia gojenia ran i podrażnień skórnych. W sezonie jesienno-zimowym, kiedy wielu z nas boryka się ze spierzchniętymi ustami, warto smarować je miodem. Nie bez przyczyny wiele kosmetyków w swoim składzie posiada miód.
Miód ma właściwości antybakteryjne i całkiem dobrze radzi sobie z niektórymi bakteriami. Przy przeziębieniach staje się jednym z podstawowych naturalnych sposobów leczenia. Poleca się stosowanie go przy problemach z wypróżnianiem, reguluje ciśnienie tętnicze krwi, a także wspomaga leczenie wrzodów żołądka. Mleko z miodem wypite na noc wyciszy i ułatwi zasypianie. Dzięki zawartości glukozy doskonale odżywia mózg wspierając wszelkie procesy myślowe i pamięciowe.
Miód prawdziwy czy zafałszowany – jak rozpoznać?
Pszczelarze i smakosze nie mają większych problemów z rozpoznaniem prawdziwego miodu. Pierwszym odczuwalnym smakiem jest duża słodycz, a po chwili pojawia się bardzo delikatne “drapanie” w gardle i na języku. Miód sztuczny i fałszowany jest po prostu słodki.
Prawdziwy miód zawsze po jakimś czasie ulega stopniowej krystalizacji. Niekiedy już po kilku miesiącach od zbioru zaczynają pojawiać się w nim “kryształki”, choć akacjowy jest najmniej krystalizującym się miodem. Natomiast sztuczny będzie zawsze płynny i nie skrystalizuje się nawet po dłuższym czasie.
Możesz również sprawdzić jak miód zachowuje się w wodzie. Do szklanki zimnej wody wlej łyżeczkę miodu i zamieszaj lekko. Następnie obserwuj jak będzie się rozpuszczać: miód prawdziwy rozpuszcza się stopniowo i nierównomiernie. Natomiast sztuczny szybko i równomiernie.
Czy każdy może jeść miód?
Miodu nie powinno się podawać dzieciom poniżej pierwszego roku życia. Związane jest to tym, że w miodzie mogą znajdować się bakterie Clostridium botulinum. A dokładniej nie same bakterie, a ich przetrwalniki, które po dostaniu się do organizmu dziecka mogą rozwinąć się w formę wegetatywną i zacząć się namnażać. Grozi to chorobą zwaną botulizmem dziecięcym. Dzieje się tak dlatego, że u tak małych dzieci nie wykształciła się jeszcze obronna mikroflora bakteryjna. (Botulina to inaczej jad kiełbasiany, silna i niebezpieczna bakteria.)
Niewątpliwie alergicy, reagujący źle na pyłki roślinne, powinni ostrożnie podchodzić do spożywania miodu.
Dobry miód na wagę złota
Warto miody kupować w zaufanych lub zaprzyjaźnionych pasiekach, gdzie jesteśmy pewni uczciwości pszczelarzy. Czasami są to miody droższe, ale warto zapłacić więcej za PRAWDZIWY produkt. Cukier i tak kosztuje znacznie mniej niż miód fałszywy, więc po co faszerować się podróbkami?…
…
Wpis powstał we współpracy z Pasieką z Pasją