1,9K
Drożdże rozetrzeć z cukrem, dodać oliwę i wodę – wymieszać.
Resztę składników (sypkich) wymieszać w oddzielnym naczyniu. Wlać do nich płynne składniki i dokładnie zagnieść ciasto. Odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzać (wraz z blachą, na której będzie się piekła pizza) do temperatury 250 stopni.
Połowę ciasta dłońmi nasmarowanymi olejem, rozłożyć na papierze do pieczenia. Olej na powierzchni ciasta nada mu chrupkości.
Ciasto posmarować sosem pomidorowym i rozłożyć ulubione składniki – pamiętając, aby większa część sera była na spodzie (jako pierwszy składnik).
Wyzwanie Blogerek i Blogerów to wspólne pichcenie konkretnych, wybranych wcześniej potraw, w gronie znajomych blogerów. Każdy z nas przygotowuje swoją potrawę, a wpisy pojawiają się jednego dnia o jednej godzinie. W tym miesiącu miałyśmy trochę trudności, żeby wszystko zgrać, ale w końcu jakoś się udało 😉
Luty to miesiąc pizzy, więc zapraszam Wam na kulinarną podróż z zapachem i smakiem tego przysmaku.
Luty to miesiąc pizzy, więc zapraszam Wam na kulinarną podróż z zapachem i smakiem tego przysmaku.
Oto lista blogów, gdzie znajdziecie inne pizze:
PAULINA
www.mojapasjasmaku.blogspot.com
MARTA
www.magicznezyciemarty.pl
KASIA
http://bakeandtaste.blogspot.com/
MONIKA
www.papryczkaa.blogspot.com
MAGDA
www.only-my-simple-kitchen.blogspot.com
IWONA
www.izioni-smaki.blogspot.com
EWA
www.ewakuchennie.blogspot.com
JUSTYNA
www.tysiagotuje.pl
MARZENA
www.zaciszekuchenne.blogspot.com
BEATA
www.staregary.blogspot.com
PATRYK I ADA
www.cookpl.blogspot.com
www.mojapasjasmaku.blogspot.com
MARTA
www.magicznezyciemarty.pl
KASIA
http://bakeandtaste.blogspot.com/
MONIKA
www.papryczkaa.blogspot.com
MAGDA
www.only-my-simple-kitchen.blogspot.com
IWONA
www.izioni-smaki.blogspot.com
EWA
www.ewakuchennie.blogspot.com
JUSTYNA
www.tysiagotuje.pl
MARZENA
www.zaciszekuchenne.blogspot.com
BEATA
www.staregary.blogspot.com
PATRYK I ADA
www.cookpl.blogspot.com
Inspiracją dla mnie była Aggie i jej domowa pizza. Okazała się strzałem w dziesiątkę! Wszyscy w domu zajadali się nią ze smakiem. Krucha, ale jednocześnie delikatna i miękka. Musicie jej spróbować 🙂 Przepis nieco zmodyfikowałam, ale myślę, że Aggie nie obrazi się 😉
Składniki ciasta na dwie duże pizze:
5 dkg drożdży,
3 łyżki oleju lub oliwy,
1 łyżka cukru,
1 szklanka ciepłej wody,
3 szklanki mąki tortowej,
1 czubata łyżeczka soli,
1 łyżka ziół prowansalskich,
2 łyżki otrębów – dałam żytnie, bo akurat takie miałam pod ręką 😉
Drożdże rozetrzeć z cukrem, dodać oliwę i wodę – wymieszać.
Resztę składników (sypkich) wymieszać w oddzielnym naczyniu. Wlać do nich płynne składniki i dokładnie zagnieść ciasto. Odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzać (wraz z blachą, na której będzie się piekła pizza) do temperatury 250 stopni.
Połowę ciasta dłońmi nasmarowanymi olejem, rozłożyć na papierze do pieczenia. Olej na powierzchni ciasta nada mu chrupkości.
Ciasto posmarować sosem pomidorowym i rozłożyć ulubione składniki – pamiętając, aby większa część sera była na spodzie (jako pierwszy składnik).
Reszta moich dodatków to:
czerwona świeża papryka pokrojona w słupki,
oliwki pokrojone w plasterki,
cebula pokrojona w piórka,
sucha kiełbasa pokrojona drobno.
Sos pomidorowy:
pół szklanki gęstego soku pomidorowego,
3 łyżki oliwy lub oleju,
1 łyżka ziół prowansalskich,
duża szczypta soli,
2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę.
Wszystkie składniki połączyć. Jeśli często robicie pizzę, to taki sos może stać w lodówce w zakręconym słoiku przez 3-4 dni.
Tak przygotowaną pizzę przekładamy na wyjętą z nagrzanego piekarnika blachę i pieczemy przez kilkanaście minut. (Przy włączonym termoobiegu trwa to krócej.)
Kiedy pizza ma lekko zrumienione brzegi, wtedy wiadomo, że jest gotowa. Wyjąć najlepiej na ruszt żeby lekko odparowała i nie zaparzyła się (można wykorzystać kratkę z piekarnika) i po chwili podawać na stół. Pizza powinna być chrupiąca ale jednocześnie miękka.
Jako dodatek proponuję sos czosnkowy:
kubeczek kwaśnej gęstej śmietany lub jogurtu naturalnego,
starty na średniej tarce czosnek – ilość według smaku,
sól, biały pieprz – ilość według smaku.
Wszystko dokładnie wymieszać i odstawić do lodówki na kilka minut, żeby się “przegryzło”. Można dodać również kilka łyżek keczupu i łyżeczkę słodkiej mielonej papryki, wtedy sos będzie lekko pomidorowy o pięknym kolorze.
Zachęcam do samodzielnego pieczenia pizzy. To nie jest trudne, a jak się nabierze wprawy, to okazuje się, że domowa pizza to szybkie danie, jakie łatwo przygotować kiedy brakuje czasu na coś “konkretniejszego”. Druga kwestia to świadomość tego, co składa się na domowy posiłek, a co dostajemy w potrawach kupionych 🙂 Ale to już temat na osobny post 😉
Wszystkim uczestnikom lutowej akcji dziękuję za wspólną zabawę i mam nadzieję, że nie wykopiecie mnie za (tradycyjne chyba już) roztargnienie, które znowu zaowocowało brakiem karteczki 😉 Skleroza jakaś czy co??
Smacznego!
Po prostu wspaniała!
Ale mi narobilas ochoty na pizze:-) Tak apetycznie wyglada, ze u mnie tez by zniknela w sekunde:-)
Małgosiu nie obrażam się za modyfikację przepisu :))) Jest mi bardzo miło że się nim zainspirowałaś.
Pizza wygląda rewelacyjnie. Coś mi się zdaje że znowu będzie u nas na obiad w najbliższych dniach 🙂
kochana, zauważyłam, że mało pokazujesz się "od kuchni", ale jak juz coś zrobisz, to aż ślinka cieknie :****
Jutro robię pizze 😀 W wersji wege – ze szpinakiem i serami 🙂
będzie pysznie, już to czuję 😉
Wspaniała pizza 🙂 I super, że w zdrowszej wersji 🙂
wygląda pysznie!! Na bank ją zrobię w tym tygodniu buziaki
ciekawa czy szkrab zje ;))
pizza palce lizać!
dziękuję za wspólną zabawę 🙂
Czym to znowu kusisz 🙂 Nie jadam pizzy specjalnie ale jak widzę taką piękną kolorową to mam ochotę wypróbować. Wygląda obłędnie 🙂
Piękna jest ta pizza i te otręby ;))
Lubię zdrowe jedzenie i taka pizzę zjadłabym bardzo chętnie 🙂
I znowu zachciało mi się jeść! śliczna!
I dziękuję za kolejne pyszne Wyzwanie 🙂
łap kawałek! ;))))
Wcale się nie dziwię, że znikała, bo wygląda przepysznie. Pozdrawiam Cię ciepło!
Wszystkie dzisiejsze wypieki wygladają rewelacyjnie, ale ta to mój nr 1.
dziękuję 🙂 Twoja też niczego sobie 🙂
Ale pysznie wygląda, zjadłabym taką ze smakiem 🙂
częstuj się 😉 smacznego 😉
Wygląda bardzo smakowicie:-)
uwielbia taką domową 🙂 twoja wygląda pysznie!
częstuj się, tylko dla Adasia zostaw kawałek ;)))
Slinka cieknie 🙂 mam podobny przepis na pizzę. Juz nie pamiętam kiedy bylam w pizzerii bo sami robimy 🙂
ja też nie pamiętam kiedy kupowałam pizzę, swoja jest zawsze smaczniejsza 🙂
Wykopiemy Cię za brak karteczki! 🙂 pyszna ta Twoja pizza, choć ta rukola mnie odstrasza 🙂 czy tylko ja jej nie lubię? 🙂
ale nie kopcie za mocno, dobra? ;)))))
ja nie wiem czemu nie lubisz rukoli, jest pyszna! 🙂
Wow jaka piękna i kolorowa ! Śliczna po prostu 🙂 Poproszę o kawałeczek 🙂 !
proszę bardzo, nawet dwa 😉
Ale pięknie wypieczona!
to dlatego, że w wysokiej temperaturze i krótko 🙂
Pyszna, kolorowa pizza 🙂 i swietny noz!
nóż nie tylko fajnie wygląda, ale dobrze kroi 🙂