1,1K
Dzisiaj przepis podpatrzony od Konrada z bloga Konrad Gotuje, czyli zupa krem z marchwi. Przymierzałam się do tej zupy dość długo, aż w końcu ją ugotowałam. Zupa ma ciekawy smak i może być bazą do różnych wariacji na jej temat. Konrad dodał do niej sok z pomarańczy, ja wykorzystałam grejpfruta. Myślę, że dodatek świeżego imbiru (bez owocowego soku) tez byłby smaczny. Samo przygotowanie nie jest ani trudne, ani pracochłonne. Wydaje mi się też, że za taką zupę podziękuje nam nasza cera, bo przecież marchew bogata jest w prowitaminę A, która uwielbiana jest przez skórę. Zwłaszcza pań, które lubią ciemniejszą karnację – prowitamina A wspomaga opalanie. To co? komu miseczkę zupy?
Składniki:
2 średnie cebule
2 ząbki czosnku
ok. 700 g kg marchwi
1 średni grejpfrut
około 1,5 litra bulionu
3 łyżki oleju
Cebule obrać i pokroić w piórka. Czosnek obrać i posiekać. W garnuszku rozgrzać olej i zeszklić cebulę wraz z czosnkiem. Marchew obrać, opłukać i pokroić w talarki, dodać do garnka. Wlać bulion i ugotować całość do miękkości. Po ugotowaniu zupę zmiksować blenderem lub przetrzeć przez sito. Zupę doprawić sokiem wyciśniętym z grejpfruta, solą, cukrem i odrobiną ostrej papryki. Można dodać również starty imbir, jeśli ktoś lubi.
Podawać na ciepło lub zimno. Wspaniale smakuje z dodatkiem słodkiej śmietanki.
Czyż ta zupa nie wygląda jak słońce na talerzu? ?
Ten sok grejpfrutowy to ciekawy dodatek, oryginalnie 🙂
bardzo ciekawie smakuje w zupie, bałam się, ze okaże się zbyt cierpki, ale jednak nie 🙂
Myślę, że właśnie połączenie z grejfrutem by mi zasmakowało 🙂
na pewno jest to troszkę inny smak niż z pomarańczą, sprawdź 🙂
Jadłam marchewkową z pomarańczą a z grejpfrutem nie próbowałam 🙂
zamień pomarańczę na grejpfrut, zobaczysz, ze też jest pyszna 🙂
Z imbirem zupę marchewkową uwielbiam, następnym razem spróbuję z sokiem z grejpfrutem 🙂
spróbuj, jestem ciekawa jak Tobie zasmakuje 🙂
Ciekawe połączenie!
dziękuję 🙂
Piękny kolor, lubię marchewkową 🙂
ja w ogóle lubię marchewkę 🙂
Fajna ta zupka i ma taki piękny kolorek 🙂
kolorek faktycznie piękny, słońce na talerzu 😉
świetny pomysł na zupę 🙂
na pewno będę wracać do tej zupy i modyfikować jej skład 🙂