Rozgrzewająca zupa z kiełbasą, papryką i kuleczkami mięsnymi sprawdzi się idealnie na chłodny, zimowy dzień.
Rozgrzewająca zupa z kiełbasą i kulkami z mielonego mięsa pysznie harmonizuje z kawałkami papryki. Ta zupa to właściwie gęste danie jednogarnkowe, proste i szybkie do zrobienia. Śmiało można ją zaserwować typowym mięsożercom 😉 W przeciwieństwie do kawałka mięsa, mielone pod postacią niewielkich kuleczek gotuje się znacznie szybciej. I właśnie to znacznie skraca czas przygotowania.
Na skróty
Dzisiejsza zupa jest bez zasmażki, choć taka lekko rumiana również pasowałaby do niej. Tym razem jednak postawiłam na “czysty” wywar, a więc i mięsne kuleczki nie są obtoczone w mące. Podane przeze mnie proporcje przypraw traktuj orientacyjnie. Jeśli lubisz dania intensywniej doprawione – dodaj ich więcej. Jeżeli natomiast wolisz delikatniejsze w smaku – mniej. Pamiętaj, że ilość przypraw możesz zwiększyć przyprawiając zupę po ugotowaniu. Dodając ich za dużo pozostanie Ci już tylko dolanie wody, a to “rozcieńczy” niepotrzebnie zupę. Zapraszam po przepis i życzę smacznego 🙂
Rozgrzewająca zupa z kiełbasą, mięsnymi kuleczkami i papryką – przepis
Składniki
- 500 g mięsa – u mnie łopatka wieprzowa
- 250 g ulubionej kiełbasy
- 1 większa cebula
- 3 większe ząbki czosnku
- 1 puszka czerwonej fasoli
- 1 świeża papryka – u mnie zielona
- 2-2,5 litra wody
- sól według smaku
- 2 łyżki oleju – u mnie rzepakowy
- 2 średnie liście laurowe
- 8-10 ziaren ziela angielskiego
- 2 lekko czubate łyżeczki wędzonej mielonej papryki
- 1 płaska łyżeczka mielonej ostrej papryki
- 1 lekko czubata łyżeczka kuminu (kminu rzymskiego)
- 1 lekko czubata łyżeczka mielonego czosnku
Sposób wykonania
Mięso zmiel w maszynce na średnim sitku. Dodaj do niego 6-7 łyżek zimnej wody, sól, 1 łyżeczkę grubo mielonego pieprzu. Odstaw na razie na bok. (Wodę dodaję po to, aby finalnie mięso było bardziej soczyste.)
Cebulę obierz i pokrój w grubszą kostkę. Czosnek obierz i posiekaj, ale niezbyt drobno.
Paprykę przekrój, usuń gniazdo nasienne i pokrój ją w nieduże kawałki.
Kiełbasę pokrój w średniej grubości plastry.
W garnku rozgrzej olej, dodaj cebulę, czosnek, liście laurowe i ziele angielskie. Mieszając podsmaż krótko aż cebula zacznie się rumienić – nie wysmażaj jednak mocno.
Do cebuli i czosnku dołóż kiełbasę i również mieszając podsmaż krótko.
Dodaj paprykę, wlej wodę i doprowadź do wrzenia.
Kiedy woda w garnku się zagotuje wkładaj partiami mięsne kuleczki – nie obtaczaj ich w mące, mają być takie “gołe”.
Po zagotowaniu dodaj do zupy przyprawy oraz sól i gotuj przez około 10 minut na zmniejszonym ogniu i pod częściowym przykryciem.
Kiedy mięso będzie już ugotowane, dołóż do garnka fasolę razem z zalewą – zagotuj i wyłącz.
Na koniec możesz spróbować jaki smak ma zupa i doprawić ją finalnie według własnego gustu.
Z czym podawać zupę?
Rozgrzewającą zupę z kiełbasą, mięsnymi kuleczkami i papryką najprościej można podawać z pieczywem. Jednak, aby uatrakcyjnić je i finalnie całe danie, kromki chleba dobrze jest podpiec. Chrupiące, a nawet z niewielkim dodatkiem startego sera lub tylko natartego świeżym czosnkiem będą idealnym dodatkiem.
Jak już wspominałam wyżej, do zupy można dodać zasmażkę z pszennej mąki. To jest rozwiązanie, które polecam tym, którzy nie lubią wodnistych zup.
Warto również spróbować ze sporym kleksem gęstej, kwaśnej śmietany lub naturalnego jogurtu. Ten ostatni można również wymieszać z łyżeczką mąki pszennej, wlać do zupy i mieszając zagotować.
Dania rozgrzewające na chłodne dni
Zima, jakkolwiek “ciepła” by była, jest porą roku, kiedy po przyjściu do domu chcemy zjeść coś rozgrzewającego. Sprawdzają się tu idealnie dania pikantniejsze niż normalnie, bardziej sycące i aromatyczne. I po takie dania obiadowe warto wtedy sięgać. Mają one jeszcze jedną zaletę: odgrzewane są jeszcze smaczniejsze. Rozgrzewająca zupa z kiełbasą to tylko jeden z takich przykładów. Może więc skorzystasz z innych moich przepisów i rozgrzejesz się?
Chowder kukurydziany z boczkiem to gęste i sycące jednogarnkowe danie. Możesz ją podać po całkowitym lub częściowym zmiksowaniu. Na pewno jest zupa numer 1 na mroźny dzień.
Natomiast chilli con carne to już klasyka dań jednogarnkowych i rozgrzewających. Mielona wołowina, fasola i spora ilość ostrych przypraw – brzmi ciepło, prawda? 😉 Możesz je podać z opieczoną tortillą lub ryżem.
Bardzo podoba mi się ta propozycja, zwłaszcza iż świetnie współgra z nadchodzącym chłodem i zimnem za oknem.
Oj tak, to idealny obiad na listopadową szarugę.
Zupka wygląda bardzo apetycznie 🙂 zapisuje przepis. Przyda się na okres jesienno-zimowy 🙂
Aniu, smacznego.
Bardzo mięsna i treściwa zupa, w sam raz na jesienne chłody. Dla mnie to już cały obiad i nie wiem, czy dałabym radę po niej zjeść nawet deser…no może po odpoczynku, hi hi hi.
Oj tam, na deser zawsze znajdzie się miejsce 😉
Wspaniały pomysł na jesienną porę 😊. Chętnie także spróbuję Twoją propozycję chili con carne, już się nie mogę doczekać !
Chili con carne to prawdziwa petarda aromatu i smaku 🙂
🍲🌟 Idealny na zimne dni – zupa jest sycąca, pełna smaku i świetnie rozgrzewa. Połączenie kiełbasy i mięsa dodaje jej głębokiego smaku, a warzywa sprawiają, że danie jest pełnowartościowe i odżywcze. Przepis jest jasny i przystępny, a efekt końcowy naprawdę zachwyca. Dziękuję za ten pyszny przepis – na pewno zagości w moim menu na dłużej! 😊
Ewo, bardzo dziękuję za miły komentarz 🙂 Serdecznie pozdrawiam 🙂