853
Szybka obiado-kolacja, smętne resztki w lodówce i konsternacja: “co tu wymyślić?” No i wymyśliłam coś w rodzaju skrzyżowania lasagni z zapiekanką. Było pikantne i naprawdę pyszne 🙂
Składniki:
około pół kg chudego mięsa (ja użyłam szynki),
2 średnie cebule,
4 ząbki czosnku,
pół litra gęstego soku pomidorowego,
9 płatów lasagni,
1 mały kalafior,
pół litra mleka,
3 łyżki masła,
1 czubata łyżka mąki,
sól – do smaku,
mielona ostra papryka – do smaku,
łyżka słodkiej mielonej papryki,
świeżo zmielony pieprz (najlepiej biały) – do smaku,
gałka muszkatołowa (najlepiej starta na świeżo) – do smaku,
1 łyżka ziół prowansalskich,
1 łyżka ziół prowansalskich,
żółty ser do posypania,
2-3 łyżki oleju.
Mięso mielimy. Cebulę i czosnek obrać i posiekać. Na dużej patelni rozgrzać olej i zeszklić cebulę i czosnek. Dodać mięso i przesmażyć lekko z dodatkiem słodkiej papryki, soli i ziół prowansalskich. Zalać sokiem pomidorowym i zagotować. Doprawić ostra papryką.
Przygotować sos beszamelowy:
W garnuszku roztopić masło, dodać mąkę i zaparzyć. Wlać mleko i ciągle mieszając zagotować. Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
Surowe płaty lasagni obgotować przez 2-3 minuty w lekko posolonej wodzie. Chyba, że akurat posiadacie takie, których nie trzeba przed zapiekaniem gotować Takie informacje znajdziecie na opakowaniu.
Kalafiora podzielić na niewielkie różyczki i obgotować w posolonej i posłodzonej wodzie. Ma być al dente, żeby nie rozleciał się.
Na dno foremki do zapiekania wlać trochę sosu beszamelowego. Na nim ułożyć 3 płaty lasagni. Na płatach wyłożyć połowę mięsa z sosem pomidorowym. Na mięsie kolejne 3 płaty i zalać je połową sosu beszamelowego. Na sos wyłożyć delikatnie resztę mięsa, a na nie kawałki kalafiora.
Całość przykryć pozostałymi płatami lasagni i zalać resztą sosu beszamelowego. Po wierzchu posypać utartym serem.
Naczynie przykryć – ja użyłam folii aluminiowej stroną błyszczącą do dołu. Wstawić do piekarnika na około 45 minut. Na krótko przed wyjęciem z piekarnika zdjąć przykrycie i lekko zarumienić ser.
Gorącą zapiekankę trudno było nałożyć na talerz w taki sposób, żeby ładnie wyglądała 😉 starałam się jak mogłam, żeby wyszło apetycznie, ale chyba żadne zdjęcie nie odda jej wspaniałego smaku 🙂
Smacznego!
Mimo, że lazania jest bardzo tucząca to ją uwielbiam 😉
Lubię zapiekanki, wszystko w jedno szkło i tylko czekac. Nie wiem dlaczego ale rzadko robię 🙂
lubię takie opcje kolacyjne! 🙂 Choć kalafior to ja mogłabym jeśc o taki, po prostu ugotowany 😀
z kalafiorem nigdy nie robilam-musi byc pyszne 🙂
Mój facet kocha kalafiora więc chętnie wypróbuję taką wersję 🙂
Skoro na zdjęciach tak świetnie się prezentuje to smakować musiało jeszcze lepiej 🙂 Coś pysznego
Zainspirowałaś mnie do zrobienia wersji wegetariańskiej tego dania 🙂 Uwielbiam lasagne, moim faworytem do teraz była szpinakowa, ale kto wie co będzie jak użyję kalafiora.
W wolnych chwilach zapraszam do siebie na recenzje kosmetyków i makijaże http://lusiakowy.blogspot.com/ Ja oczywiście pozostaję na dłużej i obserwuję blog.
mam nadzieję, ze pochwalisz się, co Ci wyszło 🙂
Obłędnie wygląda 🙂 Mniam.
Chętnie bym spobowała czegoś takiego 😉
spróbuj 🙂 sama byłam ciekawa czy takie połączenie będzie dobre i nie zawiodłam się 🙂
Wygląda pysznie! wyobrażam sobie ten smak:)