640
Witajcie kochani. Zaniedbałam Was ostatnio. I tutaj, i na Waszych blogach. Mam nadzieję, że wybaczycie mi to 🙂 mam jednak remont w domu, a z nim zamieszanie, bałagan i ogólna dezorganizacja życia. Obiecuję jednak, że jak tylko w domu zapanuje ład i spokój, wtedy nadrobię wszystkie zaległości 🙂
Dzisiaj zapraszam Was na gołąbki dla leniwych lub zabieganych, czyli nieloty. Tak je nazwałam 😉
Składniki:
około 60 dkg. mięsa (ja użyłam karkówki),
pół szklanki ryżu,
1/4 niewielkiej główki kapusty,
1 sucha bułka,
2 całe jajka,
1 łyżeczka ziół prowansalskich,
1 łyżeczka chrzanu,
1 średnia cebula,
sól i pieprz do smaku,
olej do smażenia,
mąka do obtoczenia.
Ryż ugotować na sypko, wystudzić. Mięso zmielić. Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Bułkę namoczyć w ziemnej wodzie, odcisnąć i dodać do mięsa razem z cebulą, jajkami, chrzanem i przyprawami. Dokładnie połączyć wszystkie składniki. Dodać ugotowany i wystudzony ryż, a następnie poszatkowaną drobno kapustę i wszystko razem wymieszać.
Trudno mi podać dokładną ilość kapusty, ale ja odmierzam ją objętościowo, na oko 😉 kapusty powinno być 2/3 masy mięsnej.
Formujemy dowolnej wielkości klopsy lekko zwilżonymi wodą dłońmi. Obsmażamy na niewielkiej ilości tłuszczu i przekładamy do garnka i zalewamy sosem.
Składniki sosu:
4 średnie mocno dojrzałe pomidory,
1 średnia cebula,
3 ząbki czosnku,
2 łyżeczki zielonego pieprzu w zalewie lub grubo świeżo grubo zmielony pieprz,
sól do smaku,
3 łyżki oliwy.
Pomidory pokroić w kostkę. (Można je przedtem sparzyć i obrać ze skórki.)
Cebulę i czosnek obrać i posiekać drobno – zeszklić na mocno rozgrzanej oliwie. Wrzucić pokrojone pomidory i przesmażyć aż puszczą sok. Dodać zielony pieprz i doprawić solą. Jeśli nie mamy zielonego pieprzu można ewentualnie dodać grubo zmielony czarny pieprz.
Tak przygotowanym sosem zalać klopsiki i udusić je do miękkości na wolnym ogniu.
…a tak wyglądają po przekrojeniu:
Prezentują się pysznie, ja robiłam niedawno gołąbki greckie z serem feta(,kuchnia lidla,) również smaczne, takie nieloty wkrótce też zrobię:)
nazwa genialna-nielot, aż mi się uśmiech na twarzy pojawił 🙂
A przepis zapisuje, wiele razy chce się coś na szybko i długo, a tu wszystko taaakie pracochłonne!
tak sobie pomyślałam, że to takie niepełnowartościowe gołąbki (bo nieowinięte kapusta), więc nielotami je nazwałam ;)))
Wyglądają pysznie 🙂 kiedyś robiłam takie nieloty, ale bez chrzanu, muszę wypróbować Twój przepis
bardzo często dodaję odrobinę chrzanu do mielonego mięsa 🙂
Bardzo dobre są te oszukane gołąbki, robię podobne:)
O złej porze zajrzalam, teraz Glodna jestem 😛
:)świetnie to wygląda,coś w tym jest ,bo ja dziś tez robiłam gołąbki , tylko zawijane w młodą kapustkę:)
dzień gołąbka 😉
mama tez robi ale twpje wygladaja jeszcze lepiej!
ja bym obstawiała, ze mamy lepsze Ilonko 🙂
ciekawy przepis:)
pycha! gołąbki bardzo lubię, takie również 🙂
Musze wypróbować, nigdy nie jadłam 🙂
Ależ mi apetytu narobiłaś, chyba zaraz w poniedziałek zrobię 🙂
sprawdzę, czy zrobiłaś 😉
robię te gołąbki w identyczny sposób 🙂 są wspaniałe 🙂
świetnie wyglądają:)
to ja takiego nielota poproszę, albo ze dwa a najlepiej to sześć 🙂 powodzenia z remontem 😉
nielot sam nie doleci, przylatuj TY 😉
kocham je 😀
robiłam je , nawet niedawno,pyszne są;))