825
Dostałam kilka wiadomości, w których pytacie mnie o kruche ciasto i prosicie, aby przepis na nie pojawił się w osobnym poście. Faktycznie, łatwiej będzie je odnaleźć 🙂 Przepisów na kruche ciasto jest wiele. Sama korzystam z kilku w zależności do czego jest mi potrzebne. Mam jednak ciasto – bazę, które prawie zawsze jest zrobione na zapas i czeka w lodówce lub zamrażarce. Można go użyć do tarty, do prostego placka lub jako kruszonkę. A że w jego składzie jest tylko mąka, odrobina soli i masło (lub margaryna ewentualnie), to nie grozi mu, że się szybko zepsuje.
Na 1 kostkę masła biorę około 40 dkg mąki i szczyptę soli. Rozcieram wszystko palcami aż do połączenia. Jeśli chcemy uzyskać bardziej kruche ciasto, wtedy zmniejszamy ilość mąki. Proporcja jaką podałam jest optymalna jednak. Można zamienić masło na margarynę, ale masło nadaje ciastu specyficzną delikatność.
Tak przygotowane ciasto – bazę trzymam w lodówce w zakrytym pudełeczku lub szczelnie owinięte folią spożywczą. Spokojnie może poleżeć nawet półtora tygodnia. Z doświadczenia wiem, że jak mam pod ręką takie ciasto, wtedy częściej robię tarty lub szybkie placki 🙂 Zostanie Wam kawałek kurczaka, trochę gotowanych warzyw – podpiekacie starte ciasto, wykładacie “resztki” i posypujecie serem żółtym i do piecyka na kilkanaście minut – kolacja gotowa. Tak samo, kiedy niespodziewanie wpadnie ktoś na kawę. Zetrzeć ciasto, podpiec, wyłożyć jakieś owoce (choćby dżem) zalać budyniem i obsypać odrobiną ciasta. Pół godziny i ciasto na stole ląduje. Taka baza ma tę niezaprzeczalną zaletę, że nie dodając proszku do pieczenia możemy podawać je na gorąco bez obaw, że nasz żołądek się zdenerwuje 😉
Zachęcam Was do przygotowania takiej bazy i życzę wielu ciekawych (i smacznych) inspiracji na jego wykorzystanie 🙂
Smacznego!
Uwielbiam kruche ciasto 😉
Ale pysznie wygląda, aż mi się zachciało takiego ciasta:)
fajne:) ja lubię kruche ciasto z jabłkami 🙂
Super pomysł z mrożeniem ciasta! Muszę zacząć tak robić, bo nigdy nie wiadomo kiedy się przyda 🙂
życie trzeba sobie ułatwiać, prawda? 😉
z nieba mi Małgosiu spadłaś z tym ciastem…jutro miałam właśnie robić szarlotkę:)
smacznego Iwonko 🙂
p.s. nie zapomnij dodać troszkę cukru 😉