2,1K
Wiosna nie rozpieszcza nas słońcem i ciepłem. Wieczory przypominają raczej bardziej jesienne niż wiosenne. Szukamy promieni słońca, szukamy czegoś, co nastroje nam poprawi. Pewnie nie będę osamotniona w stwierdzeniu, że dobre ciacho potrafi zdziałać cuda? Do tego kubek kakao lub mleka i od razu buzia uśmiecha się do świata.
Drożdżowe ciasto maślane i masa krówkowa to pyszne połączenie. Bułeczki nadziane słodką krówką są proste do zrobienia. Potrzeba tylko troszkę cierpliwości, bo drożdżowe ciasto nie lubi popędzania. Musi wyrosnąć w swoim tempie, czasami krócej, czasami dłużej. Pracy przy nim mniej niż przy innych ciastach. Tylko czas, cierpliwość i w domu pięknie pachnie.
Składniki na około 20 średnich bułeczek:
3 szklanki mąki pszennej
50 g świeżych drożdży
1/4 szklanki cukru
1 szklanka mleka
150 g masła
spora szczypta soli
2 jajka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
dodatkowo:
puszka masy krówkowej
kilka łyżek mleka
kilka łyżek cukru (użyłam brązowego)
Przygotować rozczyn: drożdże rozkruszyć do miski, dodać łyżkę cukru i rozetrzeć do rozpuszczenia. Wlać kilka łyżek ciepłego mleka i 1-2 łyżki mąki. Wymieszać wszystko i odstawić pod przykryciem na kilka-kilkanaście minut, żeby drożdże zaczęły pracować i rosnąć.
Resztę mąki przesiać, dodać resztę cukru, sól, rozczyn, resztę mleka i roztrzepane lekko jajka. Wymieszać. Na końcu wlać stopione i przestudzone masło. Zagnieść elastyczne ciasto – wyrabiać przez kilka minut. Powinno swobodnie odchodzić od rąk i naczynia. Odstawić przykryte czystą ściereczką do wyrośnięcia. Powinno podwoić objętość.
Wyrośnięte ciasto odgazować zbijając dłonią. Odrywać kawałki wielkości jajka, spłaszczać do uzyskania niezbyt grubego placuszka. Na wierzch nakładać po łyżce masy krówkowej i zlepiać formując kuleczki. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, spłaszczając delikatnie od góry.
(Można układać ciasno jedną bułeczkę obok drugiej, a można pozostawiać odstęp, aby bułeczki podczas pieczenia nie stykały się.)
Bułeczki przykryć czystą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia. Wyrośnięte posmarować letnim mlekiem i obsypać cukrem. Piec w temperaturze 170-180 stopni przez około 30 minut. Upieczone powinny nabrać złoto-brązowego koloru. Po upieczeniu wystudzić na kratce.
Podobne bułeczki znajdziecie na blogu wśród starszych wpisów. Tym razem przepis nieco zmodyfikowałam, głównie zamieniając olej na masło. Bułeczki na maśle są znacznie delikatniejsze i pięknie pachną. Jednak oba przepisy są sprawdzone, więc możecie spróbować także odrywanych bułeczek z masą krówkową pieczonych z dodatkiem oleju.