1,3K
24. września brałam udział w warsztatach kulinarnych Akademii Kulinarnej Whirlpool. Nie były to pierwsze moje warsztaty w tym cudownym miejscu i mam nadzieję, że nie ostatnie. Ubolewam, że do Warszawy mam tak daleko, bo pewnie często bym tam bywała. Marco Ghia i tym razem nie zawiódł. Zaprosił nas na wyjątkową wycieczkę po smakach i zapach, a w roli głównej tym razem obsadził banalne z pozoru pizzę i focaccię.
Przygotowanie dobrej pizzy nie jest trudne, czasami tylko trzeba uzbroić się w cierpliwość i pozwolić ciastu spokojnie wyrosnąć. Przygotowywaliśmy samodzielnie 4 rodzaje ciasta: neapolitańskie, rzymskie, z wędzoną papryką i ciasto na focaccię apulijską. Wszystkie te ciasta po zagnieceniu lądowały w strunowych woreczkach…w lodówce. Zdziwieni? My też odrobinę byliśmy. Tym bardziej, kiedy Marco powiedział, że dobre ciasto powinno przeleżeć przynajmniej 24 godziny. Niektórzy pewnie ucieszyli się (ze mną na czele), że zostaniemy w Akademii tak długo 😉 Niestety, próżne nadzieje: Marco przygotował dla nas ciasto dzień wcześniej, a to, które sami robiliśmy miało jechać z nami do domu.
Jeśli chcielibyście podejrzeć nas i posłuchać, jak Marco Ghia opowiadał o pizzy, to zerknijcie:
…ciasta nie odrywamy, lecz odcinamy
Kiedy poszczególne pizze wyjeżdżały z pieca, my, zachwyceni zapachami, wyciągaliśmy ręce po kolejne kawałki…i kolejne…i kolejne…aż byliśmy najedzenie po czubki uszu. Albo i bardziej. Każdy, kto choć raz był w Akademii Kulinarnej Whirlpool wie, że stamtąd nie wychodzi się głodnym, a wręcz przeciwnie.
Swoje paczuszki z ciastem dowiozłam do domu i przez kolejne dni piekłam z niego cudowne pizze. Najbardziej zachwyciło mnie ciasto z wędzona papryką. Poniżej znajdziecie na nie oryginalny przepis.
Składniki:
1 kg mąki 00
120 g wędzonej papryki
18 g soli
7 g suchych drożdży
25 g oliwy extra vergine
800 g wody
Drewnianą łyżką mieszamy z misce mąkę z wędzoną papryką w proszku i drożdżami. Powoli dodajemy wodę i dalej mieszamy, nie martwiąc się ewentualnymi grudkami. Dodajemy sól, oliwę
i zagniatamy rękoma przez około 20 minut, po czym odkładamy na kilka godzin. Po upływie tego czasu wykładamy ciasto na posypany mąką blat, rozwałkowujemy na czworokąt, który 3 razy składamy; obracamy ciasto o 90 stopni i całość powtarzamy 3-4 razy. Wkładamy ciasto na 24 godziny do lodówki, zawijając je wcześniej w przezroczystą folię. Po wyjęciu delikatnie wykładamy ciasto na stół i dzielimy je na 4 równe części, używając łopatki, aby dokładnie je rozdzielić (nie rozdzieramy go rękoma!). Bardzo delikatnie je rozgniatamy, klepiąc opuszkami palców i wykładamy na posmarowaną olejem formę do pieczenia. Wkładamy na 22 minuty do rozgrzanego do 220 stopni piekarnika z termoobiegiem. Po upieczeniu układamy wybrane dodatki.
Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zachęcić Was do odwiedzenia Akademii Kulinarnej Whirlpool i spróbowania tych cudownych smaków. Jeśli zerkniecie na terminarz warsztatów, to sami zobaczycie, że oprócz włoskiej kuchni (która nie oznacza tylko pizzy i makaronu!), znajdziecie również inne smaki. Oprócz Marco Ghia tymi smakami dyrygują także inni szefowie. Kto? Sami to sprawdźcie!
Wszystkie zdjęcia otrzymałam od Akademii Kulinarnej Whirlpool, za co bardzo dziękuję.
Wszystkie zdjęcia otrzymałam od Akademii Kulinarnej Whirlpool, za co bardzo dziękuję.