Domowy wege burger z soczewicy, bez mięsa, bez zwierzęcych dodatków – pyszny, zdrowy i prosty do zrobienia w domu.
Domowy wege burger z soczewicy – zdrowy fast food, który tak samo może kusić kolorami i smakami jak ten tradycyjny. Mało kto nie lubi zjeść dobrego burgera, ale nie każdy próbował go w wersji wegetariańskiej, bez soczystego wołowego kotlecika.
Wiem, że nie wszystkich przekonam do takiej wersji, ale mimo wszystko polecam: spróbujcie burgera bez mięsa. Zamiast mięsnego kotlecika proponuję kotlecik (macie propozycję na inną nazwę?…) z soczewicy. Czerwona soczewica gotuje się szybko, a pracy przy takich burgerach niewiele. Jednak niezaprzeczalnie są znacznie lżejsze i łatwiejsze do strawienia, niż te tradycyjne. I to właśnie dla otwartych na nowe, lżejsze smaki, jest dzisiejszy przepis na burgera z czerwonej soczewicy. Jeśli chcecie stworzyć wersję wegańską, wtedy jajka zastąpcie na przykład aquafabą. Weganie na pewno będą wiedzieli jak sobie z tym poradzić.
Domowy wege burger z soczewicy – przepis
Składniki na 10-12 burgerów z soczewicy:
- 500 g czerwonej soczewicy
- ok. 50 ml oliwy lub ulubionego oleju roślinnego (+ dodatkowo do natłuszczania dłoni przy formowaniu burgerów)
- 1 średnia cebula
- mały pęczek natki pietruszki
- 2-3 nieduże marchewki
- 2 jajka
- 2 łyżeczki mielonego kuminu (kminu rzymskiego)
- 1,5 łyżeczki mielonej słodkiej papryki
- 1/4 łyżeczki mielonej ostrej papryki
- 1,5 łyżeczki suszonej bazylii
- 1,5 łyżeczki suszonego oregano
- sól do smaku
Jak zrobić domowy wege burger z soczewicy – krok po kroku
Soczewicę wypłukać na sicie pod bieżącą wodą. Odsączyć i przełożyć do garnka, a następnie zalać wrzącą wodą. Wody powinno być około 2-3 cm powyżej poziomu ziaren.
Gotować ją na niewielkim ogniu pod przykryciem przez około 15 minut. Należy mieszać co jakiś czas, aby nie przypaliła się. Po ugotowaniu odstawić do wystudzenia.
Cebulę obrać i pokroić w kostkę.
Marchew obrać i zetrzeć na grubej jarzynowej tarce.
Natkę pietruszki posiekać.
Na większej patelni rozgrzać 2-3 łyżki oliwy lub oleju, dodać pokrojoną cebulę i mieszając zeszklić.
Do zeszklonej cebuli dodać startą marchewkę i mieszając wszystko razem krótko podsmażyć na większym ogniu.
Wystudzoną soczewicę zmielić w maszynce do mielenia.
Do zmielonej soczewicy dodać posiekaną natkę pietruszki, podsmażoną cebulę i marchewkę. Przyprawić solą i przyprawami, wlać resztę oliwy lub oleju, a także dodać jajka. Masę dobrze wyrobić dłonią.
Blachę do pieczenia wyłożyć papierem.
Piekarnik włączyć i nastawić na 170°C termoobieg lub na 180°C bez termoobiegu.
Dłonie natłuszczać olejem lub oliwą i formować okrągłe burgery, spłaszczając je do dowolnej grubości. Powinny być wielkości mniej więcej takiej jak bułki do burgerów.
Uformowane burgery układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez około 10-12 minut.
Upieczone burgery można od razu wkładać do bułek razem z dodatkami lub przechowywać w lodówce, w zamkniętym naczyniu, przez kilka dni.
Burgery mogą wydawać się nieco “suche”, jednak w bułce, w połączeniu z sosami i dodatkami są idealne.
Dodatki do burgera:
- miękka pszenna bułka
- liście sałaty – u mnie kapusta rzymska
- plastry pomidora
- plasterki ulubionego sera
- plastry czerwonej cebuli
- ketchup
Bułkę przekroić na pół, obie części opiec na patelni grillowej lub krótko w piekarniku.
Na gorącej połówce bułki rozsmarować ketchup i układać dodatki: ser, sałatę, burger z soczewicy, cebulę, pomidora.
Drugą część bułki można również posmarować ketchupem i przykryć nią całość.
Lubiącym tradycyjne burgery polecam przepis na domowego hamburgera wołowego z frytkami – wystarczy kliknąć w nazwę lub zdjęcie, aby otworzył się przepis.
Warto także spróbować grillowanej kanapki z pieczonym kurczakiem – jest pyszna!
Na początku autor przepisu pisze „wegański Burger” a pośród składników „jaja” wiec albo jest blad w nazwie burgera albo w produkcie.
Weganie nie spożywają zadnych produktów odzwierzęcych.
Wegetarianie nie spożywają tylko miesa.
Prosiła bym o poprawienie bledu, żeby nikt kto czyta ten przepis się nie pomylił.
Dziękuję za czujność. Wszystko się zgadza, wypada poprawić 🙂 Miał być wege burger, a wyszło wegański.
Takich chyba jeszcze nie jadłam. A wyglądają bardzo apetycznie!
nie tylko wyglądają, obiecuję
Często robię z zielonej soczewicy i bardxo lubię. Chętnie skorzystam z Twojej wersji z czerwoną. Wyglądają mega ?
ja sobie upodobałam czerwoną, nawet nie wiem czemu
Uwielbiam wszelkie burgery, czy mięsne czy wegetarianskie. A soczewicę czerwoną ogromnie, wiec na pewno zrobię, jak będe mieć wolny weekend. Przepis zapisuję 😀
kochana, smacznego!
Soczewicę odkryłam dzięki mojemu synowi, który bawił się w wegetarianina przez dłuższy czas. Serwował świetne wynalazki.
ja lubię bardzo i chętnie mu pokażę co Ty tu wyczyniasz 🙂
Ty nie pokazuj, Ty sama rób!
Bardzo lubię soczewicę, może być każda i w każdej postaci. Aż się głodna zrobiłam od samego patrzenia
soczewica jest bardzo wdzięczna w kuchni, prawda?
Super pomysł, kocham mięsko, ale takiego burgera też bardzo chętnie spróbuję, fajna odskocznia 🙂
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Agness, jestem pewna, że Ci zasmakuje ?
Gdy pierwszy raz jadłam z soczewicy hamburger tzw wege byłam w ogromnym szoku, że smakował kotlet- jak kotlet mięsny. Nie spodziewałam się takich ciekawych smaków zawartych w tak prostym przepisie. Bardzo Ci dziękuję za przypomnienie mi tego przepisu. Muszę go zrobić 🙂
No właśnie tym samym mnie zaskoczył ?
Ale burgerowe szaleństwo 🙂 prezentują się bardzo smacznie 🙂 domowe, zdrowe jak najbardziej 🙂
szaleństwo jest wpisane w kuchnię ??
Wspaniałe! Zjadłabym teraz, już!
Pyszny pomysł na coś niebanalnego i zdrowego.
Zaserwuję mojej rdzince.
życzę baaardzo smacznego ?
Wygląda bardzo apetycznie
dziękuję
Ciekawa propozycja. Naprawdę czuję się zachęcona, bo mam świadomość, że na codzień jem zbyt dużo mięsa. Kotleciki wykorzystam na obiad.
Ja mięsa jem coraz mniej i – to nie ściema! – czuję się znacznie lepiej. Warzywka też dają radę ?
Zawsze kuszą mnie takie dobre i zdrowe przepisy, ale rodzina nie chce tego jeść, bo… kruszą się i są bez mięsa, a poza tym to mięso, dużo mięsa, mięska… I co ja biedna mam robić, soczewica jest bardzo zdrowa, ale u nas jakoś średnio się sprawdza, możliwe, że dlatego, że za rzadko ją przemycam.
Kurcze, a jednak da się w warunkach domowych, dzięki ,zrobię dzieciakom. I sobie!
Iwona, do wszystkiego trzeba dojrzeć. Może kiedyś dojrzeją, a jak nie to będziesz mięsiwo robić ?
Kasiu, wszystko się da jak się chce ?
I takie hamburger mozna jeść. My bardzo żadko jadamy hamburgery bo jakoś nie przepadam za tym rodzajem jedzenia ale dzieci uwielbiają hamburgery, także takie mkfe im uszykowac 🙂
ja mam coraz większą słabość do warzyw, takie burgery uwielbiam ?