Bezprzewodowy blender BlendyGo pojawił się już na moim blogu. Była to jednak jego pierwsza wersja, a dzisiaj zapraszam na recenzję najnowszego modelu, czyli BlendyGo 2.
Blender jest urządzeniem bardzo przydatnym, zwłaszcza dla tych, którzy kochają koktajle, smoothie czy inne zmiksowane napoje. Od lat korzystam z blendera, ale od niedawna z bezprzewodowego. O pierwszej wersji BlendyGo pisałam już, a mój zachwyt na takim typem tego urządzenia jest ciągle wielki. Jest to urządzenie, które można zawsze mieć pod ręką, bez względu na to, gdzie akurat się znajdujemy. W pracy (jakiekolwiek), w podróży, na kempingu, na siłowni, pracując w ogródku – po prostu wszędzie. Zmieści się do średniej wielkości torebki i nie potrzebuje dostępu do gniazda z prądem, a samo urządzenie jest lekkie.
Bezprzewodowy blender BlendyGo 2 – czym się charakteryzuje
Blender BlendyGo 2 to: podstawa miksująca z ostrzem, kubek-butelka, nakrętka z silikonowym paskiem, a także kabel z końcówką USB-C.
Butelkę wykonano z bezpiecznego PVC, a ma pojemność 450 ml.
Silnik posiada zabezpieczenie przed przegrzaniem, więc nie ma obaw o spalenie w przypadku zablokowania. Jest to opcja bardzo przydatna wtedy, kiedy blendujemy twardsze warzywa czy owoce, które czasami mogą przyblokować ostrze. Natomiast silnik w ogóle nie włączy się jeśli butelka nie jest dokręcona. W obu przypadkach dioda zaczyna mrugać – przy niezakłóconej pracy świeci ciągle.
Ostrze ma 6 elementów i jest naprawdę ostre, co można szybko zauważyć blendując na przykład marchewkę.
Czym BlendyGo 2 różni się od BlendyGo1
- pojemność większa o 20%,
- silnik 2 razy mocniejszy,
- bateria 3 razy wydajniejsza,
- wodoodporny port ładowania USB,
- szybsze blendowanie twardych składników,
- kubek ma zaznaczoną miarkę,
- nie posiada sitka, które wyłapuje większe kawałki – podejrzewam, że to celowe, gdyż blender miksuje naprawdę dokładnie.
Bezprzewodowy blender BlendyGo 2 – dlaczego warto go wybrać
Przy pomocy bezprzewodowego blendera BlendyGo 2 zblendujesz – i to naprawdę dokładnie – twarde warzywa i owoce: marchew, seler, orzechy, twarde gruszki, jabłka etc.
Doskonale sprawdza się przy blendowaniu warzyw liściastych takich jak: szpinak, jarmuż, zioła na pesto.
Bez problemu zrobisz w nim sorbet z mrożonych owoców, a także zmiksujesz kostki lodu wraz z napojem lub koktajlem.
Zrobisz sałatkowy sos z czosnkiem czy ziołami – wszystko zostanie dokładnie zblendowane, bez większych grudek, bez kawałków.
Zmiksujesz porcję zupy, jednak uwaga: nie powinno się wlewać bardzo gorących składników, gdyż mogą uszkodzić urządzenie, a także stępić ostrze.
Przygotujesz owsiankę na zimno z dodatkiem owoców i orzechów.
Moja opinia na temat blendera BlendyGo 2
- Blender BlendyGo 2 jest niezwykle staranie wykonany. Delikatnie szorstka powierzchnia podstawy nie ślizga się nawet w mokrej dłoni. Silikonowy pasek przy nakrętce jest miły w dotyku, a przy tym nadaje się, aby trzymać za niego blender. Na pasku jest napis z nazwą marki, a na nakrętce urocza emotka z uśmiechem. Przycisk ozdobiony jest srebrną spiralą, nawiązującą do logo BlendyGo. Bezpośrednio nad nim znajduje się dioda i nazwa marki – komponuje się to bardzo estetycznie.
- Aby mieć pewność, że butelka została dobrze dokręcona wystarczy spojrzeć czy trójkącik z butelki “schodzi się” z trójkącikiem na podstawie. Jest to praktyczne rozwiązanie, które zabezpiecza przed nie dokręceniem lub przekręceniem.
- Pudełko ma taki sam kolor jak blender, co podkreśla ogólną estetykę produktu. W sprzedaży dostępnych jest 8 kolorów: zielony, różowy, miętowy, czerwony, czarny, lawendowy, fioletowy oraz niebieski.
- Mycie blendera BlendyGo 2 jest proste i szybkie, gdyż wystarczy wlać do niego wodę do wysokości 2/3, dodać odrobinę płynu do naczyń, zamknąć i włączyć na kilkanaście sekund. Potem wylać, przepłukać czystą woda pod kranem i gotowe. Wodoodporny port USB daje gwarancję nie uszkodzenia go podczas mycia.
- Przygotowałam w nim kilka koktajli warzywno-owocowych oraz sosów do sałatek. Za każdym razem wszystkie składniki były idealnie rozdrobnione. Jest to urządzenie, które zawsze powinno być pod ręką, więc może stać na blacie kuchennym. Używam go niemal codziennie, więc nie zdąży się zakurzyć, a jest niewielki, więc nie przeszkadza i nie zajmuje dużo miejsca.
Przepisy z użyciem BlendyGo 2
Koktajl marchewkowy z gruszką, jabłkiem i truskawkami
- 100-120 ml mleka
- średnia marchewka
- nieduże jabłko
- nieduża gruszka
- kilka mrożonych truskawek
- Marchew obierz, opłucz, pokrój w kilkucentymetrowe kawałki. Jabłko i gruszkę umyj, osusz, a następnie przekrój i wytnij gniazda nasienne. Bez obierania ze skóry pokrój w mniejsze cząstki. Do blendera wlej mleko, dołóż składniki do wysokości 2/3 blendera. Zamknij pokrywkę i włącz blender. Miksuj przez kilkanaście sekund, a następnie stopniowo dokładaj resztę składników. Miksuj do pożądanej gładkości i ilości.
Kokosowa owsianka z orzechami i czekoladą
Składniki:
- 2-3 łyżki płatków owsianych
- 200 ml mleczka kokosowego
- kilka kostek ulubionej czekolady
- garść orzechów włoskich
- opcjonalnie miód do smaku
Płatki owsiane upraż lekko na suchej patelni i wystudź. Można od razu zrobić ich większą ilość i przechowywać w szczelnie zamkniętym słoiku – oczywiście po dokładnym wystudzeniu. Do blendera wlej mleczko kokosowe, dodaj czekoladę (ile kto lubi) oraz orzechy. Zamknij blender, włącz i zblenduj na dowolny stopień gładkości. Dodaj płatki owsiane, ponownie zamknij i zblenduj. W zależności od upodobań można dodać więcej płatków lub więcej mleczka.
Czosnkowy sos majonezowy
Składniki:
- 2-4 większe ząbki czosnku – w zależności jak ostre sosy lubisz
- 200 ml majonezu
- 2 łyżki kwaśnej gęstej śmietany
- świeżo mielony czarny pieprz
- duża szczypta mielonej ostrej papryki
Do blendera wlej śmietanę, dodaj majonez i przyprawy. Włóż obrane ząbki czosnku, zakręć blender i włącz go. Blenduj do czasu uzyskania odpowiedniego stopnia rozdrobnienia czosnku. Na koniec ewentualnie przypraw według własnego smaku.
Wskazówka
Jeśli Twój BlendyGo zablokował się, to potrząśnij nim i ponownie włącz. Możesz także przechylić go i miksować pod kątem lub dodać nieco więcej płynu.
Tak, jak wspominałam wcześnie, jest to najnowsza wersja blendera BlendyGo. Tę poprzednią również mam i również chętnie korzystam. Porównując je daje się zauważyć, że ten nowszy jest faktycznie mocniejszy. Można go śmiało uznać za blender do zadań specjalnych. Jeśli szukasz aktualnie dobrego, niedużego blendera, to polecam Ci z czystym sumieniem BlendyGo2. Dostępny w sprzedaży od 6. września 2021 r.
Dla czytelników DayliCooking.pl mam kod rabatowy na zakup bezprzewodowego blendera BlendyGo 2. Podczas finalizowania zakupu wpisz w okienku na kody rabatowe DAYLI10 , a wartość zamówienia obniży się o 10%. Polecam i wiem, że nie pożałujesz zakupu 🙂
Warto wiedzieć, że określenie ,, ładowanie przez kabel USB” oznacza, że firma sprzedaje blendery bez ładowarki, a na pytanie o to daje odpowiedź typu ,,nie ma, bo nie ma”. Ja to odbieram jako lekceważenie klienta. Ciekawe, jakie jeszcze niespodzianki ukrywa
Hmm… Nie jestem ani producentem, ani dystrybutorem, więc niestety nic na to nie poradzę. Sporo sprzętów ładowanych w ten sposób sprzedawanych jest obecnie bez ładowarki. Mnie akurat to nie przeszkadza, bo te ładowarki są standardowe i mają odpinane kable. Mając telefon, mam ładowarkę, ale może i faktycznie nie każdy dysponuje ładowarką. Wtedy jest to problem.
Jeśli chodzi o niespodzianki, to oba moje blendery są nadal w użyciu mimo czasu, jaki upłynął od ich otrzymania. Niespodzianek nie było do tej pory.
PS Proszę o kontakt mailowy, mogę wysłać jedną ze swoich ładowarek.
Fajny poręczny blender
Fajny sprzęt i na pewno idealny do szybkiego smoothie. Do mnie nikt się znowu nie odezwał w tej sprawie.
Przypominałam się w Twojej sprawie, Aniu… Achh… takie to niefajne jak się lekceważy innych i deklaruje coś, co nie ma pokrycia. Zresztą znamy to niestety…
To coś dla mas a raczej dla moich dzieciaków 🙂 kochają smodie i myślę że muszę sprawić sobie taki mały i zgrabny 🙂
Aniu, sprawdza się rewelacyjnie 🙂
Super gadżet – zwłaszcza dla kogoś kto lubi zdrowo zjeść.
dokładnie tak
Ten blender wygląda świetnie!
Używam często blendera, ale ten ma niewątpliwą dodatkową zaletę, że blenduje bez problemu również twarde warzywa I owoce. A najlepsze jest to, że można zabrać go ze sobą wszędzie 🙂 Będę się za nim rozglądać ?
Zaskoczył mnie tym jak zmiksował marchewkę. To było mistrzostwo 🙂
Funkcjonalne i przydatne urządzenie.
Kiedyś miałam, ale jak się zepsuł, to zupełnie o nim zapomniałam.
Teraz mam motywacje, aby taki blender kupić. Bardzo mi się przyda.
Przez jakiś czas korzystałam z dużego blendera kielichowego. Był doskonały, ale stosunkowo szybko się zepsuł. Ten jest jak na razie rewelacyjny i niech długo służy 🙂
Bardzo mi się ta wersja podoba. I fakt, że daje sobie radę z twardymi produktami. No a możliwość pracy bez przewodu to naprawdę wygoda.
Aniu, to działanie bez kabla zachwyca mnie. Pakujesz do niego co potrzeba i miksujesz w dowolnym miejscu. Rewelacja.
Bardzo ciekawy gadżet, na pewno bardzo ułatwi i uatrakcyjni robienie koktajli czy sosów.
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
O tak, do sosów również się nadaje.
Ściskam mocno :*
Przewodowy, czy nie, u mnie to nie ma znaczenia, ale jest wiele osób u których to ważne, wycieczki, jakieś wypady, jedzenie czegoś w pracy, długie nocne imprezy na powietrzu, ale dobrze wiedzieć, że coś takiego jest i że jest dobre.
Iwonka, ale podczas pracy biur(k)owej takie rozwiązanie wydaje się wręcz luksusem 😉
Bardzo fajne rozwiązanie dla osób, które chcą się zdrowo odżywiać także podczas wyjazdów. TAki mały podręczny blender zawsze się przyda
Dokładnie tak ?