Krokiety z mięsem – naleśniki z mięsem – sycące, pyszne i proste do zrobienia. Sprawdź mój przepis i posmakuj, bo warto.
Krokiety z mięsem to danie, które można zrobić przy okazji: na przykład wtedy, kiedy pozostanie mięso z rosołu. Wtedy są dość delikatne w smaku. Jednak kiedy pokusimy się o upieczenie mięsa do takich krokietów, wtedy farsz wychodzi zdecydowany i taki “z pazurem”. Dzisiaj dzielę się z Wami jednym z moich sposobów na pyszne i sycące krokiety z mięsem lub naleśniki z mięsem – to zależy czy je opanierujesz 😉
Przepis na krokiety z mięsem
Farsz mięsny:
- około 1 kg mięsa (np. łopatka, karkówka),
- 300-400 g wątróbki (drobiowa nadaje bardziej aksamitny wygląd, ale smakowo jest “bardziej wątróbkowa”, wieprzowa jest lepsza dla tych, którzy nie przepadają za wątróbką),
- sól, pieprz, czerwona papryka, majeranek,
- puszka czerwonej fasoli,
- puszka kukurydzy i/lub groszku dla tych co lubią,
- 1-2 łyżki keczupu opcjonalnie.
Jak zrobić farsz do krokietów z mięsem
- Mięso oczyść i pokrój na mniejsze kawałki, wtedy szybciej się upieką. Natrzyj przyprawami i solą i odstaw do lodówki przynajmniej na godzinę.
- Wątróbkę oczyść z błon, dokładnie wypłucz i osusz papierowym ręcznikiem. Wątrobę wieprzową pokrój na mniejsze kawałki.
- Piekarnik nagrzej do temperatury 180 stopni Celsjusza i upiecz mięso do miękkości pod częściowym przykryciem.
- Kiedy mięso będzie już prawie miękkie dodaj do niej watróbkę – przemieszaj lekko całość i dopiecz wszystko razem pod przykryciem do miękkości.
Rada: jeśli używamy wątróbki drobiowej, wtedy wystarczy dodać ją na około 10-15 minut przez końcem pieczenia, gdyż tyle jej wystarczy. Wątróbka wieprzowa potrzebuje więcej czasu, aby zmięknąć i trzeba dać jej około pół godziny, w zależności w jak dużych kawałkach będzie. Wątróbki nie przyprawiajmy przed pieczeniem.
- Upieczone mięso odstaw do wystudzenia. (Ja przeważnie piekę je dzień wcześniej.) Kiedy będzie już zimne, wtedy zmiel je w maszynce do mięsa – grubość sitka w maszynce dowolna, jak kto lubi.
- Zmielone mięso dopraw, gdyby okazało się, że tego potrzebuje. Dodaj keczup oraz sos powstały z pieczenia.
- Na koniec wsyp odsączoną fasolę (odlewam tylko wodę, nie płuczę jej) i przepłukaną kukurydzę i/lub groszek. Wymieszaj wszystko razem.
Naleśniki z mięsem – krokiety z mięsem- zawijanie
Usmaż naleśniki i nakładaj na nie mięsny farsz. Przepis na ciasto naleśnikowe możesz podejrzeć w przepisie na ślimaczki naleśnikowe.
Naleśniki z takim nadzieniem można składać lub zawijać na dwa sposoby:
Na naleśnik nałóż farsz (tyle ile lubisz), boki załóż do środka, a następnie naleśnik zawiń w rulonik. Następnie panieruj w jajku, bułce i smaż na rozgrzanym tłuszczu na rumiano. Z barszczykiem są rewelacyjne 🙂
Naleśnik z farszem składamy na cztery lub zwijamy w tradycyjny rulonik i odsmażamy na patelni. Ja podałam z sosem pomidorowym i szczypiorkiem 🙂
Takie naleśniki można polać dowolnym sosem lub tylko zwyczajnie keczupem. Zawsze przygotowuję większą ich ilość i zamrażam.
Proporcje, które podałam są orientacyjne, więc nie ma potrzebny sztywnego ich trzymania się. Dla wielbicieli wątróbki jej ilość może być większa, dla tych, którzy nie przepadają – mniejsza. Proporcje fasoli, kukurydzy i groszku też ustalcie dowolnie. Naleśniki są tak wdzięczną potrawą, że można w nieskończoność bawić się nadzieniami.
Nabrałem apetytu 🙂
kocham pod każdą postacią. Kiedyś przyjaciółka robiła mi na śniadanie naleśniki z szynką i żółtym serem i ketchupem,pyszne 😀
Uwielbiam naleśniki!:D Z wszelkimi możliwymi nadzieniami:) Wypróbuję Twój przepis:)
coraz częściej chodzi mi po głowie, żeby zrobić jakąś "akcję" pod tytułem: Naleśniki w moim domu 🙂
musimy założyć naleśnikowy klub 😉
Najczęściej robię na słodko, ale czasem z pomidorem i serem 🙂
Ja robię czasem z parówką i serem 🙂
też robię 🙂 pyszne są 🙂
U nas często na śniadanie są:)) Pychota:)
Jeśli chodzi o naleśniki to tylko takie, na słodko nie bardzo lubię:)
ja chyba też wolę naleśniki na słono 🙂
Uwielbiam naleśniki i słodkie i wytrawne 🙂 Pychotka 🙂
trzeba założyć klub naleśnikomaniaków ;))))
mmmm – zrobię takie – ale bez wątróbki, bo jej nie znoszę – reszta pycha! 🙂
spróbuj dodać odrobinę wieprzowej wątróbki 🙂
Szkoda że jestem na diecie;)
Nie jadłam takich naleśników, ale ja robię z mięsa ugotowanego w zupie, dodaję włoszczyznę -wszystko mielę, doprawiam. Tylko trzeba uważać, żeby nie przesadzić z ilością warzyw:)
ja też jestem na diecie 😉 no, powiedzmy, że bywam ;)))
nadzienie z mięsa gotowanego daję do kuchów i pierogów, pora sprawdzić w naleśnikach 🙂
Naleśniki te są boskie, miałam okazję jeść, poza tym wszystko co jadłam w wykonaniu Belki było boskie !!!
Zabulaczku, zapraszam na kolejne uczty 🙂
mniam! ja zawsze robię naleśniki na słodko, a teraz zrobiłaś mi ogromną ochotę na takie!
naleśnik to takie wdzięczne danie 🙂 można je robić na miliony smaków 🙂
o takim nadzieniu jeszcze nie słyszałam-fajne:)
Aktualnie mam w lodówce z kapustą i grzybami-twoje będą następne:D
jak zrobisz to podziel się wrażeniami 🙂
ładnie podane, kusisz tym mięskiem mięsożerców:)
takie mięsko kusi nie tylko mięsożerców 🙂
naleśniki uwielbiam pod każdą postacią ;d
ja też ;)))
Przyznam się, że naleśniki lubię na słodko.
Ale może kiedys spróbuję i z mięskiem 🙂
nie daj się długo namawiać, Dreszko ;)))