1,8K
Najprostsza i błyskawiczna zupa serowa z topionych serków – zawsze smakuje.
Moja przygoda z zupą serową zaczęła się od pewnej podróży. Wracałam z dość daleka. W samochodzie spędziłam już jakieś 8 godzin, a jeszcze kolejne 3 mnie czekały. Miałam dość. Postanowiłam się zatrzymać, żeby coś zjeść i wypić kawę. Nauczona doświadczeniem wybrałam karczmę, przy której parking pękał w szwach. Wiedziałam, że skoro jest tak dużo gości, to znaczy, że mają dobre jedzenie. Czasem nawet warto poczekać na stolik, jeśli chcemy zjeść coś smacznego.
Zamówiłam wtedy zupę serową skuszona przez kelnera. I nie zawiodłam się: to było coś fantastycznego! Pachniała wspaniale, miała chrupiące grzanki, przyrumieniony ser i była niezwykle sycąca. Choć przyznam się, że jak zobaczyłam jej ilość, to wątpiłam, czy się najem.
Kiedy wróciłam do domu, postanowiłam odtworzyć ją. Nie było to łatwe, bo zawsze czegoś brakowało w smaku. Udało się niemal stuprocentowo, a to zachęciło mnie do modyfikowania przepisu na wiele sposobów. Dzisiaj przedstawię Wam wersję “studencką” czyli najprostszą i najoszczędniejszą.
Przepis na najprostszą zupę serową po studencku
Składniki zupy:
pokrojona w cienkie słupki wędzona słonina – w ilości około 2 łyżek
300 g topionych serków – ulubione, mogą być różne
sól do smaku
pieprz, ostra papryka – według gustu
Grzanki:
pszenne pieczywo – bułka lub chleb tostowy
Jak zrobić najprostszą błyskawiczną zupę serową – krok po kroku
Słoninę przełożyć do garnka, wytopić na niedużym dużym ogniu. Powstałe skwarki zrumienić do złotego koloru.
Odstawić z ognia i zebrać wytopiony tłuszcz, przełożyć na patelnię – posłuży nam do przysmażenia grzanek.
Serki pokroić w kostkę i przełożyć do garnka z wytopioną słoniną.
Dolać rosół, bulion lub wodę.
Wymieszać i postawić na średnim ogniu.
Gotować przez około 1 minutę na wolnym ogniu, mieszając cały czas. Najlepiej robić to trzepaczką rózgową, wtedy szybciej rozbijemy grudki sera.
Jeśli zupa wydaje się zbyt gęsta, wtedy dolać płynu (rosołu/bulionu/wody), zagotować i zdjąć z ognia.
Przyprawić do smaku solą i pieprzem i ostrą papryką.
Na patelni z tłuszczem rumienić pieczywo pokrojone w kostkę. Powstałe grzanki dodać do zupy.
:)uwielbiam taka zupkę ,tez mam swoja wersje :)a te grzanki bosko wyglądają:)na zupce
musisz mi sprzedać swoją 😉
zapodałam Jasnej, i dziś szamamy ją na obiad 😀 dzięki wielkie, i czekamy na kolejne wersje 😀
i wielka buźka za wiesz co :*
nie wiem 😉
Muszę kiedyś zrobić, jak chłopa nie będzie oczywiście bo na zupki ma długie zęby 🙂
tę zupkę i faceci lubią 🙂
Mysle ,ze moj maz bylby zachwycony ,musze zrobic 😉
Po studencku – haha, trzeba zapamiętać, bo już w tym roku studentką będę 😀 Tania i pożywna, mniam 😀 Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
Też taką czyniłam, ale bez słoniny, za to czasem z cebulką
zupę serową można na milion sposobów robić 🙂
chyba by mi posmakowała bo uwielbiam wszystko co serowe;)
to tak, jak ja 🙂
Om om om pycha! Jutro zrobię 🙂
To święta prawda, że studencka:) ja nauczyłam się ją robić właśnie na studiach:)
Robiłam kiedyś taką zupę- jest super :). Również polecam. A jej zrobienie to banał. Chętnie poznam inne wersje.
Pozdrawiam,
Ewa
http://www.la-garderobe.pl
obiecuję w najbliższym czasie wrzucić inne wersje 🙂
Kiedyś robiłam zupę serową, ale ta wersja wydaje się być o wiele prostsza 🙂 Tak jak napisałaś – studencka 🙂
prosto, tanio i najeść się można 😉