4,7K
Dzisiejszy przepis przeleżał w roboczych wpisach dwa lata. Przygotowałam go w pierwszych tygodniach istnienia bloga, ale nie miałam zdjęć. Potem, kiedy robiłam te ciasteczka, jakoś zapominałam zrobić zdjęcia. I tak minęły dwa lata z zapomnianym przepisem. Wczoraj postanowiłam przygotować kuleczki i od razu zrobić zdjęcia. Nie było mowy o odkładaniu na później, bo później to nie ma co fotografować, tak szybko znikają te łakocie 😉
Te ciasteczka robi się naprawdę szybko. To doskonała propozycja w sytuacji, kiedy mamy mało czasu na przygotowanie się na niespodziewanych wcześniej gości. Wystarczy niecałe 20 minut i macie smaczny i oryginalny poczęstunek.
Składniki:
1/2 kostki masła,
szklanka cukru – użyłam brązowego,
3 łyżki dobrego gorzkiego kakao,
2/3 szklanki słodkiej śmietanki,
150 g pokruszonych grubo herbatników,
1 i 1/2 szklanki płatków owsianych.
Płatki owsiane, rozdrobnione ciastka i ewentualne masło orzechowe włożyć do miski. Czym większe kawałki herbatników, tym fajniej się chrupie gotowe ciasteczka.
Masło, cukier, kakao i śmietankę zagotować w garnuszku i wlać do miski z pozostałymi składnikami. Wszystko razem połączyć. Odstawić na kilka minut, a następnie formować kuleczki. Można obtaczać je w dowolnych dodatkach: drobno siekanych orzechach, kakao, cukrze pudrze, etc. Ja połowę obtoczyłam w ekspandowanych ziarnach amarantusa, a połowę pozostawiłam bez obtaczania.
Ciasteczka odstawić na przynajmniej pół godziny w chłodne miejsce, żeby dobrze się zestaliły. Herbatniki i płatki owsiane wchłoną przez ten czas wilgoć ze śmietanki.
Wykorzystując kawałki celofanu i kawałki wstążeczek można przygotować oryginalny upominek idąc w gości lub na przykład dołączyć go do kwiatka ofiarowanego z okazji imienin 🙂
…ciasteczka znikają w tempie iście ekspresowym 🙂 mimo, że z podanej porcji wyjdzie ich całkiem sporo 🙂
Skusicie się na takie ciasteczka? 🙂
Smacznego!
Fantastyczne kuleczki Małgosiu, wyglądają obłędnie. Bardzo lubię takie słodkości 🙂
u nas szybko znikają 🙂 są, a za chwilę nie ma i nikt nie wie gdzie się podziały 😉
O matko, padłam. Język mi uciekł do podłogi. Pochłonęłabym w 5 minut. Muszę zrobić koniecznie 🙂
przypomnę Ci i sprawdzę czy zrobiłaś 🙂
Małgosiu, no cóż pewnie żebym się skusiła, ale muszę zrzucić 2 – 3 kilo 🙂
oj tam, wcale nie musisz 🙂
Robię bardzo podobne w wersji dla dorosłych z rumem. Pychota!
no popatrz, na rum nie wpadłam, muszę też z nim zrobić 🙂
Oj bardzo bym się ucieszyła z takiego upominku 🙂
będę pamiętać ;))
Małgosiu ale ładne szeregi…jak żołnierzyki w czasie musztry 🙂
bo porządek musi być! ;))))
Dziękuję za deser na weekend 😉
Pozdrawiam i zapraszam na nową recenzję
dziękuję i życzę smacznego 🙂
Jak pomysłowo i ładnie, kolejny przepis na liście do zrobienia, do tego taki prosty! 🙂
w kuchni nie ma sensu sie męczyć 🙂 przynajmniej nie za często bo sie znielubi kuchnię 😉
Wyglądają obłędnie 🙂 bardzo smakowite fotki Moja Kochana :)*
dzięki, Tusiu :*
Kuszę się! Lubię proste przepisy, muszę zrobić 🙂 córci na pewno zasmakują 🙂
daj znać czy smakowały 🙂
Przepis banalnie prosty. Myślę, że w u mnie w domu kilka osób by się na nie skusiło. 🙂
myślę że szybko znikałyby 🙂 jak moje 😉
Ja sie skusze 😉 przepis rewelacja. Musze wyprobowac !!
smacznego 🙂
Urocze i takie perfekcyjne 🙂 Tylko podziwiać 🙂
lepiej zrobić i zjeść ;))))
ale wyglądają uroczo i zapewne były pyszne, takie słodkie!
bardzo pyszne były 🙂
Też przygotowuję podobne – uwielbiamy! 🙂
Piękne zdjęcia Kochana 🙂
te kuleczki zbyt szybko znikają 😉
Już przepisałam i niebawem robię :))
sprawdzę czy zrobiłaś 😉
Świetne:)chętnie sama takie przygotuję:)
w takim razie życzę smacznego 🙂
W sam raz na jeden raz, fajny pomysł z obtoczeniem w amarantusie 🙂
W sam raz na jeden raz, fajny pomysł z obtoczeniem w amarantusie 🙂
przymierzam się, aby amarantus wykorzystać do przygotowania batoników 🙂
Dodaje jeszcze raz , bo kilk bledow zauwazylam…..
Swietne sa te Twoje kuleczki, ja robie podobne, i tez u mnie szybko znikaja!! Wierze Ci, ze sa smaczne….takie kuleczki to pychotka!
Pozdrawiam serdecznie Malgosiu:)
przepis na te kuleczki dostałam od cioci-babci 🙂 a ona potrafiła rewelacyjnie pichcić i dobrze zjeść, więc wiedziałam, ze przepis sie spodoba 🙂