1,8K
Pomysł na to ciasto powstał w przypływie chęci na coś słodkiego, ale bez długiego stania w kuchni. Owoców żadnych pod ręką nie było, więc skorzystałam ze skórki pomarańczowej. I to był bardzo dobry pomysł! Wyszło ciasto dość wilgotne, pięknie pachnące pomarańczami. Delikatny posmak kawy i orzechów wspaniale harmonizował z kandyzowaną skórką.
Możecie to ciasto przygotować z podwójnej lub potrójnej porcji i upiec wyższe. Mnie zależało, aby było cienkie, żeby pokroić je na niewielkie ciastka. Ciasto ma jedną wadę: zbyt szybko znika ?
Możecie to ciasto przygotować z podwójnej lub potrójnej porcji i upiec wyższe. Mnie zależało, aby było cienkie, żeby pokroić je na niewielkie ciastka. Ciasto ma jedną wadę: zbyt szybko znika ?
Składniki:
100 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
2 łyżki masła
2 łyżki esencji waniliowej
1/2 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki cukru
1/2 szklanki zmielonych lub drobno posiekanych orzechów
2 jajka
1/3 szklanki mleka
4 łyżki oleju
4 łyżki oleju
3 łyżki kawy rozpuszczalnej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Ciasto upiekłam na patelni, którą mogłam wstawić do piekarnika. Jest to bardzo wygodne, ale jeśli nie macie takiej patelni, wykorzystajcie płaską, średniej wielkości blaszkę.
Na patelni stopić masło, dodać skórkę pomarańczową i 1 łyżkę esencji waniliowej. Krótko, na średnim ogniu przesmażyć do odparowania płynów. Zdjąć z ognia. Rozłożyć równomiernie skórkę na powierzchni, jeśli pieczemy na patelni. W przypadku blaszki, skórkę przełożyć na natłuszczoną i wysypaną mąką blaszkę (lub na wyłożoną papierem do pieczenia).
Żółtka mikserem utrzeć z cukrem, dodać 1 łyżkę esencji waniliowej, kawę, mleko i olej. Zmiksować. Mąkę wymieszać z orzechami i proszkiem do pieczenia. Dodawać partiami i połączyć. Białka ubić na sztywną pianę, dodać do ciasta i połączyć. Masę przełożyć na skórkę pomarańczową i wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni. Piec 25-30 minut.
Wystudzone ciasto pokroić na paski i oblać polewą czekoladową.
Ciasto wygląda niepozornie, ale w smaku jest rewelacyjne.
Co powiecie na to ciasto z patelni? ?
Małgosiu i co tu powiedzieć? Pychotka!!! Buziaki. 🙂
Mniam mniam….
🙂
Podeślij mi kawałek 🙂 idę właśnie robić kawę 🙂 Może napijesz się ze mną?;)
zrób więcej, chętnie wypiję z Tobą kawkę 🙂 i nie tylko kawkę ;)))
Ciekawa krajanka 🙂 Do wypróbowania!
polecam 🙂
Wygląda superowo! Nigdy nie jadłam i nie robiłam krajanki 🙂
http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
zrób 🙂 na pewno Ci zasmakuje 🙂
Patelnia kwadratowa jest, do piekarnika się nadaje, a ponoć i na gazie można piec 🙂
Ciasto troszkę przypomina mi chałwę 🙂
to kiedy pieczesz? 😉
Lubię takie przepisy – niejednoznaczne i zaskakujące! 🙂
o tak, zaskakujące to dobre słowo 🙂 sama nie byłam pewna co z tego wyjdzie 😉
Nigdy nie słyszałam o takiej patelni. Jaką Ty masz?
Aniu, korzystam z tej patelni:
https://www.daylicooking.pl/2015/04/woowina-zapiekana-z-warzywami-na.html
Polecam jeśli planujesz zakup 🙂
Smkowite bardzo wyglada i juz mam na nie ochote, na pewno zrobie , bo patrzac na skladniki musi byc to ciasto, przepyszne. Gosienko, napisz mi tylko ile oleju dodac, bo w skladnikach chyba zapomnialas go podac i ilosc, a w przepisie o nim wspominasz, Bede Ci bardzo wdzieczna. Dzieki za swietny przepis i serdecznie Cie pozdrawiam:)
Dziękuję Elu za zauważenie braku 🙂 już poprawione 🙂
życzę smacznego 🙂