1,4K
Śniadanie to podstawa udanego dnia. Od niego zależy czy dzień będzie pełen sił i chęci do działania, czy tez będzie męczący. Nie przesadzam. Kiedyś intensywnie pracowałam. Po kilkanaście godzin dziennie, na pełnych obrotach. Do pewnego momentu lekceważyłam śniadanie. Łapałam coś w biegu zapijając to litrami kawy. Na początku było niby w porządku, ale z czasem mój organizm zaczął się buntować. Byłam zmęczona, zniechęcona do wszystkiego, brakowało mi cierpliwości. Zmieniłam jednak swoje zwyczaje i zaczęłam jadać sensowne śniadania. Różnica była zauważalna niemal natychmiast. Kilka lat temu zwolniłam troszkę tempo życia, ale zwyczaj rozpoczynania dnia od dobrego śniadania pozostał. Teraz już zwracam uwagę na to, co jadam. Nie wrzucam w siebie byle czego, ale świadomie odżywiam się. Pełnoziarniste pieczywo, sery i wędliny dobrej jakości, warzywa i owoce. No dobra, przyznaję się: kawa musi być, ale nikt nie jest doskonały.
Dzisiaj mam propozycję niezwykle smacznego śniadania (może też być kolacją), pełnego kolorów i przede wszystkim zdrowia. Jest też smaczne, nie martwcie się.
Składniki:
pełnoziarniste pieczywo (chleb tostowy, bułka itp.)
pomidory
ser mozzarella
świeża bazylia
oliwa z oliwek
sól i świeżo zmielony pieprz
Pomidory umyć, osuszyć i pokroić w średniej grubości plastry. Mozzarellę pokroić w plastry o podobnej grubości. Bazylię opłukać i osuszyć.
Kromkę chleba lub połówkę bułki przesmarować lekko oliwą. Najwygodniej przy użyciu pędzelka. Nie powinno kapać od oliwy, lekko tylko natłuścić. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem i zapiec przez kilka minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.
Na gorącym pieczywie układać naprzemiennie pomidory i mozzarellę. Przyprawić solą i pieprzem oraz posiekanymi (lub w całości) listkami bazylii. Po wierzchu można dodatkowo skropić oliwą. Podawać od razu po przygotowaniu.
Lubicie takie kanapki? Może spróbujecie także kanapki z grillowanym łososiem, grillowanej kanapki z pieczonym kurczakiem lub kanapki z łososiowym omletem?