Kruche drożdżowe paszteciki z kapustą

Potrawy z kiszoną kapustą idealnie pasują do świąt Bożego Narodzenia. Najczęściej, oprócz postnej kapusty z grzybami, z takiej kapusty robimy bigos lub krokiety. U mnie w tym roku zamiast krokietów będą krucho-drożdżowe paszteciki. Można je przygotować znacznie wcześniej i zamrozić. Po rozmrożeniu wstawić na kilka minut do piekarnika i pyszny dodatek do wigilijnego barszczu gotowy. Ciasto, z którego zrobiłam moje paszteciki nie musi wyrastać, więc znacznie przyspiesza to czas przygotowania. Zrobiłam je z mąki pełnoziarnistej, więc są znacznie zdrowsze niż te, robione z tradycyjnej mąki.

Kapustę wraz z liśćmi laurowymi i zielem angielskim przełożyć do garnka, dodać niewielką ilość wody. Powinno jej być tyle, żeby kapusta ugotowała się, a nie przypaliła. Pod przykryciem i na niewielkim ugotować do miękkości. Wystudzić, wyjąć liście i pod dokładnym odciśnięciu z wody, zmielić w maszynce do mięsa.
Cebule obrać i pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać olej i na nim podsmażyć cebulę na złoty kolor. Dodać ją do zmielonej kapusty wraz z cukrem i wymieszać. Całość przyprawić do smaku solą i pieprzem.

700 g szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej (użyłam typu 1850)
dodatkowa mąka do podsypywania podczas rozwałkowywania

Drożdże rozetrzeć z cukrem, odstawić na chwilę aż się rozpuszczą.

Do miski przesiać mąkę. Wsypać sól, dodać masło i wszystko razem rozetrzeć lekko palcami. Dodać rozpuszczone drożdże z cukrem, roztrzepane jajka, śmietanę i pieprz. Wszystko razem zagnieść na gładkie ciasto. W razie konieczności dodać więcej śmietany lub mąki. Ciasto nie musi ono wyrastać, od razu można je wałkować.

Ciasto podzielić na 3-4 kawałki. Każdy z nich dość cienko rozwałkować na prostokąt o grubości około 1-1,5 cm. Wzdłuż dłuższego boku nakładać farsz, zostawiając na końcu margines około 1-2 cm bez farszu. Zwijać w rulon (brzeg powinien być pod spodem) i ostrym nożem odkrawać kawałki o szerokości kilku centymetrów. Od razu układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Każdy pasztecik przy pomocy pędzelka smarować roztrzepanym jajkiem lub mlekiem i obsypywać dowolnymi ziarenkami.

Piec w temperaturze 180 stopni do lekkiego zrumienienia.

Paszteciki podawać na zimno lub gorąco. Pysznie smakują z czerwonym barszczem.