Domowe falafele są proste do zrobienia. Wystarczy kilka prostych zasad, aby wyszły pyszne i pachnące.
Domowe falafele są na liście moich ulubionych przekąsek. Robię je zawsze z większej ilości ciecierzycy, bo są pyszne świeżo po usmażeniu, jak i po kilku godzinach, na zimno. Pierwszy raz z falafelami zetknęłam się kilka lat temu. Jedna z moich znajomych, prawdziwa ekspertka w kuchni arabskiej, dała mi przepis, który jednak gdzieś zapodziałam. Pierwszy raz z domowymi falafelami był więc raczej wielką improwizacją. Niewątpliwie była to również jedna wielka kulinarna klapa. Czy można zepsuć falafele? Ależ oczywiście, że można! Ja popełniłam prosty, ale kardynalny błąd: próbowałam je zrobić z gotowanej ciecierzycy. Efekt? Rozwalające się kawałki masy, nieapetyczne i nienadające się do niczego. Drugi raz poszedł już prosto, gdyż namoczoną ciecierzycę od razu zmieliłam, a nie gotowałam. Poniżej przepis, z którego korzystam od paru lat.
Przepis na domowe falafele
Składniki na 4-6 większych porcji:
- 500 g suchej ciecierzycy
- 4 większe ząbki czosnku
- 1 średnia cebula
- 1/2 małego pęczka natki pietruszki
- 1/2 małego pęczka świeżej kolendry – jeśli jej nie masz lub nie lubisz, dodaj więcej pietruszki
- 2 łyżeczki soli (można dać więcej lub mniej, zależy to od smaku)
- 1 lekko czubata łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka mielonego kardamonu
- 2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego (kuminu)
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 1/2 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
- 1/2 łyżeczki mielonej ostrej papryki
- 2/3 łyżeczki mielonego imbiru
- 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- olej do smażenia
Jak zrobić domowe falafele
- Dzień wcześniej trzeba namoczyć ciecierzycę, aby zdążyła zmięknąć. W tym celu przesyp ją do miski i wypłucz ją. Następnie zalej zimną wodą i odstaw na kilkanaście godzin, najwygodniej na noc. Pamiętaj, aby wody było odpowiednio dużo, gdyż ciecierzyca ją wchłania.
- Następnego dnia odlej wodę z namoczonej ciecierzycy, odsącz ją dobrze i zmiel w maszynce do mielenia na najdrobniejszym sitku. Jeśli masz dobry malakser, to przełóż ją do niego i zmiksuj dokładnie.
- Razem z ciecierzycą zmiel lub zmiksuj obraną cebulę.
- Pietruszkę i kolendrę opłucz, odsącz dobrze i posiekaj drobno.
- Czosnek obierz, posiekaj i rozetrzyj nożem z odrobiną soli.
- Do ciecierzycy dodaj czosnek, pietruszkę, kolendrę, sodę oraz przyprawy i sól. Wszystko razem dobrze wymieszaj, najwygodniej dłonią.
- Jeśli masa jest zbyt sucha, wtedy warto dodać do niej nieco wody, często wystarczą 2-4 łyżki.
- Masę odstaw na 15-20 minut, aby smaki przegryzły się.
- Następnie na dłoń nakładaj około 1 łyżki masy i lekko ugniatając formuj nieduże kotleciki o grubości 1,5 – 2 cm. Odkładaj je na talerz, blat lub deskę, gdyż smażą się dość szybko, więc robienie tego na bieżąco jest zbyt ryzykowne. Nie ma potrzeby narzucać sobie dużego tempa i ryzykować przypaleniem.
Smażenie domowych falafeli
- W głębszej patelni rozgrzej olej, powinno go być więcej, gdyż najlepiej smażą się w głębokim tłuszczu.
- Wkładaj partiami uformowane falafele i smaż je na średnim ogniu z obu stron po 2-3 minuty, w zależności jak grube Ci wyszły.
- Usmażone wykładaj na ręcznik papierowy, aby odsączyć je z tłuszczu.
Z czym i jak podawać falafele
- Domowe falafele podawaj na gorąco lub na zimno. Świeżo usmażone są chrupiące z wierzchu, a na zimno tracą swoja chrupkość. Powinny wtedy być delikatnie miękkie w środku jak i z wierzchu.
- Fantastycznie smakują z dodatkiem ulubionych sosów, z warzywami, sałatą, pomidorami…
- Chlebki pita z falafelami w środku i z dodatkiem rozmaitych sosów, pysznie i oryginalnie zastąpią tradycyjną kanapkę. Je również można podawać na zimno lub na ciepło.
- Wielbiciele falafeli z sieciowych restauracji docenią połączenie ich z chrupiącymi frytkami.
Wskazówki i porady
Poniżej kilka wskazówek i odpowiedzi na pytania, jakie mi czasem zadają znajomi. Pamiętaj, że nie ma głupich pytań i warto dopytywać jeśli coś nie jest jasne w pełni.
Falafele wyjdą tylko i wyłącznie z surowej, suchej, a potem namoczonej ciecierzycy. Nie próbuj używać ciecierzycy gotowanej, bo rozpadną się.
Przyprawy, jakie podałam są tylko orientacyjne. Nie musisz trzymać się sztywno proporcji, a jeśli nie lubisz jakiejś przyprawy, to po prostu ją pomiń.
Nie musisz smażyć falafeli od razu po przygotowaniu masy. Postoi ona spokojnie przez kilka godzin, a jeśli ma stać dłużej, to umieść ją w lodówce. W przykrytym naczyniu może poczekać nawet dwa dni, jednak przed smażeniem warto wyjąć ją, aby nabrała temperatury otoczenia.
Nie piecz w piekarniku, aby zrobić wersję bardziej dietetyczną, bo wyjdą twarde i zbite. Falafel musi być smażony, a najlepiej wychodzi usmażony we frytkownicy.
Dodatek sody spulchnia i zmiękcza masę, ale nie zamienia się jej na proszek do pieczenia.
Usmażony falafel można zamrozić, surowej masy raczej nie.
Ciecierzyca powinna być jak najdrobniej zmielona, gdyż wtedy najlepiej się klei i nie rozwarstwia. Jest też delikatniejsza w swojej konsystencji.
Domowe falafele to sposób na oryginalną i smaczną przekąskę. Warto kombinować ze smakami i nie trzymać się sztywno proporcji i składu przypraw. Może nie otrzyma się wtedy oryginalnego dania, ale najważniejsze jest, aby to smakowało tym, którzy będą jedli. Do falafeli polecam domowe chlebki pita, które podane jeszcze ciepłe stworzą z falafelami pyszne danie.
Jogurtowy sos ziołowy, który przygotowałam kiedyś do gołąbków w liściach winogron, smacznie komponuje się z falafelami.
Bardzo lubię falafele i przez to,że w UK mieszka sporo imigrantów z rejonów Bliskiego Wschodu stąd nie dziwi ich obecność na sklepowych półkach tak powszechna jak ser czy mleko. Zdecydowanie jednak nie mogą się one równać z takimi zrobionymi w domowym zaciszu jak u Ciebie. To świetna,syta i bardzo wartościowa forma przekąski lub część składowa dania.
Violu, te domowe na bank nie mają takiej trwałości jak sklepowe 😉 No i doprawisz je zawsze po swojemu bez obaw, ze coś Ci nie posmakuje. Zjadłabym z wielką chęcią takie prawdziwe arabskie falafele 🙂
Miałam podobne perypetie z moim pierwszym razem z nimi 😉 Ja jeszcze ładuję z warzywami do tortilli. W sumie to z córką jesteśmy wielkimi fankami falafeli. Twoje apetycznie się do mnie uśmiechają:-)
Myślę, że spory odsetek początkujących zrobił podobnie jak my 😉
Witam serdecznie ♡
Wygląda pysznie. Nigdy nie jadłam falafeli. Muszę koniecznie spróbować 🙂
Pozdrawiam cieplutko ♡
Polecam i życzę smacznego 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Już nieco poznałaś moją przygodę z falafelami 🙂 podejrzewam, ze gdyby były zrobione w domowych warunkach, nic by się nie stało 🙂 dojrzewam do nich, dojrzewam. Twoje pyszne bardzo mnie kuszą. Przepis zapisuję, dam znać jak mi poszło i czy przyczynisz się do zmiany mojego nastawienia 😀
Czasami warto przełamać niechęć, bo czym dłużej z tym czekasz, tym trudniej 😉
Lubię ciecierzycę, ale w takiej postaci jeszcze jej nie jadłam.
Nigdy nie jadłam falafeli.
Wyglądają smakowicie, zwłaszcza takie robione w domu muszą być dobre.
Koniecznie zrobię, trzymając się Twojego przepisu i porad.
Irenko, ja ogólnie jestem wielką fanką ciecierzycy i dodaję ją do tak wielu potrwa, że trudno zliczyć. Falafele uwielbiam od kilku lat i jak je robię, to zawsze wielką porcję 😉
Widzialam to foto na IG i przez ciebie musialam dzis biec do sklepu kupowac cieciorke, bo takiej nabralam ochoty na falafele 🙂 Wszystkie rady bardzo cenne! Nic, tylko pichcić!
My chyba po prostu kochamy podobne smaki 🙂
Buziaki!
Nigdy nie jadłam falafeli, ale chętnie spróbuję. U nas w Galicji bardzo popularna jest ciecierzyca, a mnie brakowało na nią pomysłu, więc chętnie skorzystam z Twojego przepisu.
Edytko, warto przynajmniej spróbować 🙂 Polecam Ci z całego serca :*
Bardzo lubię falafele, mimo ze kuchnia wegetariańska to nie moja bajka, ale w szakszuka czy tortilli z dobrym sosem smakują wyśmienicie,
Wiesz, u mnie kuchni zmierza ku wegetarianizmowi coraz bardziej 😉
Ciekawa nazwa tych kotletów . Nie miałam okazji jeść takich rarytasów. Muszę koniecznie je zrobić na zakończenie lata,.może zaskoczę znajomych 🙂
Aniu, nie są ani jakoś specjalnie trudne czy pracochłonne. Można też zrobić masę nawet i dzień czy dwa wcześniej 🙂
U mnie są sami mięsożercy więc musiałabym ciecierzycę połączyć z.. uwaga.. mięsem 😉 Super, że dzielisz się radami i piszesz, o swoich ,, wpadkach kulinarnych”. Ja je cały czas popełniam , ale przy tym tak jak ty wyciągam potem wnioski na przyszłość 😉 Super przepis i jak dla mnie wyglądają bardzo apetycznie 🙂
Wiesz, ja nie wierzę, że są tacy co nigdy nie popełnili żadnej kulinarnej gafy. Ja ich trochę miałam i śmieje się z nich. Nie ma sensu robić z siebie geniusza 😀
Do falafeli zabieram się już od dłuższego czasu i ciągle jakoś mi to umyka 😀 Twoje Małgosiu wyglądają pysznie 🙂
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Kochana, a ja dałabym sobie głowę uciąć, że Ty robisz je często. No zobacz, jak to człowiek szafuje cennymi rzeczami 😉
Jedno z moich ulubionych wegetariańskich dań. Często je robimy, dodaję wówczas paprykę w płatkach zamiast mielonej
Ja tez jej używam często. Odkąd mam swoją z ogródka, to suszę i wkładam do młynka.
Wyglądają przepysznie. Chętnie wprosiłabym się na taki posiłek. Domowe falafel eto zupełnie inny smak i jakość.
Aniu, zgadzam się z Tobą całkowicie. Co domowe, to domowe 🙂