“Kuchnia Iwaszkiewiczów” książka nie tylko z przepisami

Jakiś czas temu, na krótko przed imieninami, od wydawnictwa Znak otrzymałam książkę. Pozornie jest to najzwyklejsza książka z przepisami, jakich wiele na półkach. Jednak, kiedy ją odpakowałam, to od razu wiedziałam, że nie jest taka zwyczajna. “Kuchnia Iwaszkiewiczów” Marii Iwaszkiewicz, córki Jarosława, to coś znacznie więcej niż zbiór przepisów. Miałam ją Wam pokazać znacznie szybciej, ale jak wiecie, w moim życiu jest teraz niemała rewolucja i po prostu doba ma zbyt mało godzin.

Książka dotarła do mnie zapakowana w szary papier i przewiązana bordową wstążeczką. Pierwsze moje myśli powędrowały kilkadziesiąt lat wstecz, kiedy byłam małą dziewczynką i jeździłam na wakacje do dziadków. Dziadek miał pokaźną biblioteczkę i przy jej pomocy zaszczepiał nam, wnukom, miłość i szacunek do książek. Wszystkie jego książki były opakowane właśnie w szary papier.

“Kuchnia Iwaszkiewiczów” to przepisy przeplatane opowieściami i anegdotami. Oczami pani Marii zaglądamy od kuchni do domu Iwaszkiewiczów. Bardzo lubię takie książki, bo mają duszę i nie są suchymi zbiorami receptur. Dowiadujemy się na przykład, że Jarosław Iwaszkiewicz skrupulatnie przestrzegał punktualności podawanych posiłków i, że kuchnią rządziła babcia, nazywana przez dzieci Marii Babcią Starą. 

Zastanawiałam się długo jak Wam przybliżyć tę książkę, abyście chcieli przynajmniej wziąć ją do ręki. Książka jest wydana niezwykle starannie, zarówno pod względem jakości papieru, jak i samej zawartości. Przepisy przeplatane są wspomnieniami i pięknymi zdjęciami. Dla osób szukających starych i sprawdzonych przez pokolenia przepisów, może być niezwykłą gratką. Większość z nas Jarosława Iwaszkiewicza kojarzy z lekturami szkolnymi. Tutaj mamy okazję poznać go z innej strony. W obecnych czasach, w dobie paparazzi i portali plotkarskich napędzanych przez ludzką ciekawość, życie prywatne znanych ludzi jest praktycznie na wyciągnięcie ręki. Kiedyś jednak było owiane tajemnicą i o wielu rzeczach dowiadujemy się po latach, właśnie za wspomnień najbliższych. Jeśli jednak ktoś szuka skandali czy innych sensacji, to tego nie znajdzie. Ta książka pokazuje zwyczajne życie rodziny Iwaszkiewiczów, codzienne przyzwyczajenia czy rytuały towarzyszące przygotowaniom przetworów czy świąt.

Jesteście ciekawi co kryje się pod nazwami: baba “rapie”, czyli “naprędce”, kura po literacku, zupa zacna, albo co to są litewskie szałtanosy? A może zaciekawi Was sałatka z płytkiego morza? To wszystko znaleźć można w “Kuchni Iwaszkiewiczów”.

Maria Iwaszkiewicz to urodzona w roku 1924 córka Anni i Jarosława Iwaszkiewiczów. Podczas wojny działała w ruchu oporo. Współredagowała “Podkowę News”, pismo konspiracyjne kierowane do młodych ludzi oraz “Szopki Podkowińskiej”.
Jest pasjonatką i znawczynią kulinariów. Pisywała artykuły i felietony, między innymi dla “Przekroju”. Książka “Kuchnia Iwaszkiewiczów” to połączenie trzech innych, wydanych wcześniej: „Gawęd o jedzeniu”, „Z moim ojcem o jedzeniu” i „Gawęd o przyjęciach”.

Polecam ją Wam z całego serca. To prawdziwa perełka wśród książek z przepisami, dlatego, że sięga się po nią nie tylko w poszukiwaniu dobrego przepisu, ale także aby z kubkiem kawy przeczytać coś ciekawego i cofnąć się w czasie.

Książka Kuchnia Iwaszkiewiczów. Przepisy i anegdoty została wydana przez wydawnictwo Znak Litera Nova. Premiera miała miejsce 15. października 2018 r.

Oprawa twarda
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 288
Format: 169x234mm
Cena katalogowa: 59,90 zł