Zapiekanki – przyznaję, że jest to moja chwilowa fascynacja – dania szybkie i najczęściej niedrogie. Od kilku tygodni żyję w totalnym kołowrotku, więc posiłki muszą być szybkie i proste. W grę nie wchodzą tzw. zupki chińskie czy podrzędne mrożonki. Zamawiać jedzenia też nie za bardzo lubię. Pozostają więc dania szybkie, lecz domowe. I tu z pomocą przychodzą właśnie zapiekanki. Bo zapiekać można niemal wszystko: od warzyw do mięsa, z serami i sosami, na słodko i wytrawnie – hulaj dusza wyobraźnio 🙂
Zapiekanki na bazie makaronu są chyba najszybsze, bo wystarczy ugotować makaron, dołożyć do niego garść dodatków, zalać czymś i do pieca. Obiad w zasadzie robi się sam 😉
Składniki:
makaron – dowolny ulubiony,
szynka – użyłam szynki zrazowej NATURA ZMNove,
duży kubek gęstej, kwaśnej śmietana,
2-3 keczupu,
mała łyżeczka mąki pszennej,
mała cebula,
2 ząbki czosnku,
sól, pieprz,
żółty ser,
2 łyżki oleju.
Celowo nie podaję dokładnych proporcji – każdy ustala je sam, według własnego smaku.
Makaron ugotować al dente, w osolonej wodzie.
Szynkę pokroić w większą kostkę. W garnku rozgrzać olej, przesmażyć lekko szynkę. Dodać pokrojoną w kostkę cebulę i posiekany czosnek – wszystko poddusić.
Śmietanę wymieszać z keczupem, dodać mąkę i dokładnie połączyć. Wlać do szybki, cebuli i czosnku – mieszając zagotować na wolnym ogniu. Gdyby sos był zbyt gęsty – dolać trochę wody i zagotować ponownie. Odstawić z ognia i doprawić.
Sos wlać do makaronu, wsypać 2/3 startego sera i wymieszać. Przełożyć do foremki wysmarowanej tłuszczem. Na wierzchu posypać reszta startego sera.
Zapiekać pod przykryciem w temperaturze 180 stopni przez kilkanaście minut. Zdjąć przykrycie i przez kilka minut zapiekać do lekkiego zrumienienia sera. Można włączyć termoobieg lub zwiększyć temperaturę.
Podawać z sałatą, dużą ilością natki pietruszki lub tylko z keczupem 🙂 Zapiekanka jest prosta, ale smaczna i pożywna. Bez sztucznych dodatków w postaci błyskawicznych sosów czy mieszanek przypraw naszpikowanych glutaminianem sodu.
Szynka, jakiej użyłam do przygotowania zapiekanki, pochodzi z Zakładów Mięsnych NOVE. Jest to kolejna propozycja z linii NATURA czyli wyrobów:
– bez glutenu
– bez dodatku fosforanów
– bez dodatku glutaminianu sodu
– bez sztucznych przeciwutleniaczy
– bez sztucznych konserwantów
– bez „E” w składzie produktu.
Jeśli jesteście ciekawi nowych przepisów z wykorzystaniem wyrobów ZMNove, interesuje Was tematyka świadomego odżywiania – zapraszam na fanpage firmy >KLIK<
p.s. wybaczcie kiepską jakość zdjęć, ale to był naprawdę ciężki dzień 🙂
Super zapiekanka! Dawno takiej nie jadłam, super 🙂
I nabrałam ochoty na zapiekanke 🙂 Pysznie wygląda.
Wygląda cudownie! uwielbiam zapiekanki makaronowe! Będze Pani moją inspiracją obiadową 🙂
dziękuję za miłe słowa 🙂
ooo, widzisz, pycha! muszę też sobie machnąć taką zapiekankę, bo dawno nie jadłam, a właśnie mam etap "szybko-prosto-tanio" 😉
dzięki Kochana za inspirację :* a zdjęcia i tak są super. mój żołądek potwierdził tę opinię właśnie głośnym burczeniem, a ten drań to esteta 😉
ściski cieplutkie, Cholera Naczelna
też lubię takie proste zapiekaneczki 😉
Fajny pomysł jesteś fantastyczna w kuchni.
buziaki:*
kreska
a Ty to nie jesteś?? :****
Małgosiu, pomysł świetny. U mnie też ostatnio mało czasu. A tak raz – dwa, szybko , ale tez pożywnie i smacznie. Buziaki!!!
dawno nie robiłam żadnej zapiekanki 🙂 a przydałoby się 🙂
Lubię takie proste,szybkie zapiekanki.
Hejka,
super pomysł, muszę zrobić:) Mój Synek to "Tadek Niejadek" ale myślę, że tę zapiekankę polubi – są wszystkie składniki, które je, do tego szybko i pożywnie.
Pozdrawiam
smacznego Wam życzę 🙂