3,K
Przepis na to cudo znalazłam u Avy klik, zapisałam w ulubione i jak zrobiłam, to stwierdziłam, że to będzie jeden z ulubionych moich deserów. Troszkę się zapędziłam i zamiast rozłożyć masę z podanych proporcji do 4 mniejszych foremek, wybrałam 2 większe. Myślicie, że ktoś się skarżył na zbyt dużą porcję?
Składniki na 3-4 kokilki:
100 g czekolady,
50 g masła,
2 łyżki brandy (opcjonalnie),
2 jajka,
4 łyżki brązowego cukru,
łyżeczka esencji waniliowej.
dodatkowo:
masło i odrobina mąki do wysmarowania i obsypania foremek.
W kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę wraz z masłem, mieszając cały czas, żeby nie zważyła się.
Jajka ubić lekko z cukrem, esencją waniliową i ewentualnie brandy. Delikatnie połączyć z masą czekoladową. Foremki wypełniać do 2/3 – 3/4 wysokości, na wierzchu układać połówki truskawek. Zapiekać w temperaturze 200 stopni przez około 10 minut. Po wyjęciu delikatnie obkroić brzegi i wykładać na talerzyki. Podawać z truskawkami, lodami, bitą śmietaną lub obsypane cukrem pudrem.
Jajka ubić lekko z cukrem, esencją waniliową i ewentualnie brandy. Delikatnie połączyć z masą czekoladową. Foremki wypełniać do 2/3 – 3/4 wysokości, na wierzchu układać połówki truskawek. Zapiekać w temperaturze 200 stopni przez około 10 minut. Po wyjęciu delikatnie obkroić brzegi i wykładać na talerzyki. Podawać z truskawkami, lodami, bitą śmietaną lub obsypane cukrem pudrem.
Ja wykorzystałam dwie większe kokilki, więc moje desery wyszły większe. Nie wyjmowałam ich z foremek, a na wierzch nałożyłam po kleksie bitej śmietany, która mimo rozpływania się dodała smaku. Dla tych, którzy pilnują diety polecam ten deser przygotowany z gorzkiej czekolady, smakuje równie pysznie.
Wypróbuję, z pewnością!
nie zawiedziesz się 🙂
Małgosiu, ale Ty kusisz… A ja tu korzonki zajadam…
Buziaki!
kuszę kuszę 😉 kiedyś Cię nakarmię 😉
🙂
normalnie odlot!! fantastyczny deser!!
dziękuję 🙂
Ale to pysznie wygląda 😀
musisz przygotować, to zobaczysz jak smakuje 🙂
Jak to niewiele człowieka dzieli od raju 🙂
Wygląda obłędnie i chyba się skuszę 😉
świetnie to ujęłaś: jak niewiele dzieli od raju 😉
Już widzę, ze ciężko im się oprzeć. Wyglądają obłędnie i wręcz krzyczą o to by je zjeść 😀 Kurcze nie powinnam o tej porze oglądać takich rzeczy
czasem można zgrzeszyć 😉
o mamuniu, wygląda bombowo!!!
a żebyś wiedziała jak smakuje 😉
Zapisuje przepis, wygląda pysznie. 🙂
gwarantuję, że nie tylko wygląda 🙂
Zjadłabym i to nie jedno. 😀
i wcale Ci się nie dziwię 🙂
Niebo w gębie. Ja to chyba nigdy nie schudnę! 🙂 W sezonie truskawkowych perfekcyjnie! 🙂
tyle razy Ci mówiłam, ze nie musisz chudnąć :*
Ojej, jak pysznie wygląda 🙂
smakuje jeszcze lepiej 🙂
Matko jak to pysznie wygląda! Burczy w brzuchu mi już na ten widok, a na myśl jak smakuje ….. mniam 😀
smakuje obłędnie 🙂 zresztą, sprawdź sama 🙂
Wygląda tak, że po prostu język ucieka 🙂
a dokąd? ;)))))
a co będę pisać, ucieka :)))
hihihihi ;))))
Wyglada przepysznie, bylam u Avy, tez widzialam, Ty dodalas jeszcze bita smietanke i chyba tez zrobie ze smietanka, bedzie jeszcze bardziej samkowite, choc i tez bardziej kaloryczne:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Elu, ja chyba jestem większym łasuchem niż Ava ;)))
Pyszne i łatwe więc na pewno zrobię
trzymam Cię za słowo 🙂
Przepiękne zdjęcia, aż ślinka leci…:-)
Marzenko, a co ja mam powiedzieć, jak patrzę na Twoje? 🙂
Na pewno wypróbuję ten przepis 🙂
polecam i życzę smacznego 🙂
Mmm taka czekoladowa lawa… nie może być nic lepszego 🙂
ja myślę, że to ścisła czołówka najlepszych deserów 😉
Ja chyba oszaleje! Pyyyyyyszniei to wyglada!
a żebyś wiedziała jak pysznie smakuje ;)))
Cudne…wizualnie i na pewno smakuje…ja bym nie narzekała na większą kokilkę!
ja też nie narzekałam 😉
Oj przepadłam. Jak to pysznie wygląda. Małgoś podziel się 🙂
też przepadłam 😀 lepiej nie rób tego bo już po Tobie 😀