Kiszone cytryny Magdy Gessler – sprawdzony przepis na aromatyczny dodatek do potraw.
Kiszone cytryny Magdy Gessler znalazłam na stronie Smaki Życia. Z kiszonymi cytrynami pierwszy raz zetknęłam się podczas owsiankowych warsztatów, o których pisałam na blogu. Używaliśmy ich do wtedy przygotowania tabuleh z kaszy owsianej. Postanowiłam w domu przygotować tę potrawę, ale do tego potrzebne są właśnie kiszone cytryny. W pierwszym momencie pomyślałam kupię gdzieś, potem stwierdziłam (jak to ja), że lepiej przynajmniej spróbować zrobić je w domu. Byłam ciekawa co z tego wyjdzie i nie mogłam doczekać się efektu. Bez wątpienia zapach jest przepiękny, smak w potrawach niepowtarzalny. Bezsprzecznie polecam Wam ten smaczny sposób na urozmaicenie wielu potraw, na przykład mięs duszonych, kasz czy warzyw. Drobno posiekane urozmaicają smak i aromat sałatek. Ich smak się kocha – jak ja – lub nienawidzi.
Przepis na kiszone cytryny Magdy Gessler
- 5 cytryn
- sok wyciśnięty z 3 cytryn
- kilka łyżek gruboziarnistej soli
- 2 liście laurowe – ja ich nie dodawałam
Jak zrobić kiszone cytryny
- Cytryny wyszorować dokładnie i poprzekrawać wzdłuż na 4 cześć, nie docinając do końca – cytryna powinna być nacięta głęboko ale trzymać się w całości.
- Następnie każdą cytrynę mocno natrzeć solą, z zewnątrz i wewnątrz, a potem układać w słoiku i dodatkowo przesypywać jeszcze solą. Cytryny powinny być dość ciasno upchnięte, podobnie jak to się robi z ogórkami do kiszenia.
- Z boku można wsunąć liście laurowe, a całość przesypać solą, wlać sok z cytryn, dopełnić letnią przegotowaną wodą – cytryny powinny być zanurzone w całości w płynie. Słoik zakręcić i odstawić w ciemne chłodne miejsce, ale raczej nie do lodówki. Ja okręciłam słoik kolorową serwetką i ustawiłam go w kącie szafki kuchennej.
- Cytryny będą gotowe po około miesiącu, można je wtedy wstawić do lodówki i zużywać na bieżąco.
Zastosowanie kiszonych cytryn
- sałatki – jako składnik po posiekaniu lub wyciskając sok,
- dania z kaszami – posiekana doda takiego smaku i aromatu, że aż chce się jeść,
- jako dodatek do dań z ryb – np. ćwiartka podana na talerzu,
- do pieczonego mięsa,
- jako składnik marynat mięs przed pieczeniem,
- składnik dipów, sosów i twarożków,
- do zup,
- do soków warzywnych.
Skórka kiszonej cytryny jest delikatna w swojej strukturze, podobna do kandyzowanej i można ją bez obaw zjeść. Niektórzy miąższ z kiszonych cytryn odrzucają, wykorzystując tylko skórkę, ale ja nie odrzucam niczego poza pestkami. Szkoda mi tego wspaniałego smaku, tym bardziej, ze cały ukiszony owoc nabiera delikatności i miękkości.
Zapraszam na sałatkę z kaszy orkiszowej z dodatkiem kiszonej cytryny:
Znacie kiszone cytryny? do czego ich używacie?
właśnie dodałam do gulaszu z wołowinki zamiast ogórków kiszonych których akurat zbrakło 🙂 pychota gulasz nabrał zupełnie innego wymiaru smak niepowtarzalny ,zrobiłam jeden słoiczek na próbę ale już wstawiam następne bo czuje że zagoszczą na stałe 🙂
Elżbieto, miło to czytać 🙂 U mnie się skończyły i od paru tygodni nie mogę jakoś się zebrać, żeby nastawić je do kiszenia 😀 Zmobilizowałaś mnie jednak!
Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
O, nie słyszałam nigdy. wypróbuję Małgosiu. 🙂
u nas dość szybko znikają, własnie szykuję kolejne do zakiszenia 🙂
Hmm, kiszone cytryny do mnie nie przemawiają.
powinnaś zatem spróbować ich 🙂 mimo wszystko 😉
Wow jaka ciekawostka 🙂 Muszę wypróbować!
zakiś cytryny, a zanim będą dobre znajdziesz sporo przepisów na ich wykorzystanie 🙂
Z chęcią przygotuję!
polecam i życzę smacznego 🙂
O kurczę, pierwszy raz słyszę o kiszonych cytrynach! Muszę koniecznie wypróbować ten przepis, bo bardzo mnie to zaciekawiło 🙂
jak fajnie, że nie tylko ja dowiedziałam się o nich niedawno 😉
Kusi mnie ich zrobienie:-) Jak jeszcze podasz przepis na tę kaszę owsianą z nimi, to zrobię na bank. Przeraziło mnie tylko to czekanie – aż miesiąc???
mnie też korciło przez ten czas, żeby wcześniej zajrzeć, ale jak miesiąc to miesiąc 😉
Czytałam o tych cytrynach już jakiś czas temu, ale nie jadłam. Musze wypróbować 🙂
A jaki jest ostatecznie smak?
nie potrafię tego opisać 🙂 na pewno jednak łagodniejszy jeśli chodzi o kwaśność, ale ogólnie delikatniejszy 🙂
Wstyd się przyznać, ale nigdy nie słyszałam o kiszonych cytrynach. Muszę spróbować bo lubię takie klimaty 🙂
wstyd się przyznać, ale ja o nich usłyszałam całkiem niedawno 😉
Bardzo jestem ciekawa jak smakują, bo nie mogę sobie tego wyobrazić 😉
niektórzy mówią, że taka cytryna jest jakby delikatnie perfumowana 😉 w każdym razie mnie zachwyca 🙂
Już mnie przekonałaś do tego, że chcę spróbować kiszonych cytryn 🙂 jestem ciekawa jak będą komponować się kaszami oraz można podkręcić nimi jakiś deser 😀
do deserów nie dodawałam, ale to jest myśl 🙂 trzeba wypróbować 🙂
przepis nr 1 ! będę robić na 100% 🙂
polecam 🙂 daj znać jak wyszło 🙂
Nie jadłam jeszcze , może nawet spróbuję zrobić 🙂
spróbuj, to proste i szybkie 🙂
Cytryn jeszcze nie kisiłam, wyglądają świetnie pewnie jeszcze lepiej smakują 🙂
ja jestem nimi zauroczona 🙂 dają wiele możliwości w kuchni 🙂
Też muszę sobie takie zrobić bo danie było pyszne 🙂
oj pyszne było 🙂 teraz robię podobne cuda w domu 🙂