Ja z okazji zbliżającego się tłustego czwartku mam dla Was już dzisiaj pączki ze starego przepisu. Nie wiem skąd go mam i jak długo, ale na pewno dobrze ponad 20 lat. W oryginale były świeże drożdże, ale zamieniłam je na suche. Pączki z tego przepisu wychodzą puszyste i lekkie, a na drugi dzień naprawdę niewiele tracą na świeżości i smaku.
Mąkę przesiać do miski. Dodać 1 łyżkę cukier, drożdże i sól. Wszystko razem wymieszać.
Jajka ubić lekko z resztą cukru, najłatwiej mikserem. Cukier powinien się całkowicie rozpuścić.
Mleko podgrzać, aby było ciepłe, ale nie gorące. Do mąki wlać mleko i jajka, zagnieść ciasto. Masło stopić i lekko przestudzić. Dodawać je partiami do ciasta i zagniatać, aż do całkowitego wchłonięcia masła i powstania gładkiego ciasta.
Ciasto przełożyć do miski, przykryć czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Powinno podwoić swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto podzielić na dwie części. (Nie odrywać, lecz odcinać.) Każdą część rozwałkować na blacie podsypanym lekko mąką, na grubość około 2 cm. Kubkiem lub szklanką wycinać kółka. Na ich środek nakładać nadzienie (dżem, marmolada, owoce etc.), przykrywać drugim kółkiem. Brzegi sklejać podobnie jak pierogi,a an końcu w dłoniach formować lekko spłaszczone kulki. Przykryć czystą ściereczką i odstawić do lekkiego podrośnięcia.
W głębokiej patelni lub płaskim garnku z grubym dnem zagrzać tłuszcz. Nie powinien być ani za zimny, ani zbyt gorący. W zbyt zimnym pączki wpiją dużo tłuszczu i staną się ciężkie. W zbyt gorącym usmażą się z zewnątrz bardzo szybko, lecz ich środek będzie niedopieczony. (Ja mam kuchenkę elektryczną z 6-cio stopniową regulacją mocy. Pączki smażę na 4.) Zanim zaczniemy wrzucać pączki dobrze jest wrzuconym kawałkiem ciasta sprawdzić czy temperatura jest odpowiednia.
Po włożeniu pączka do tłuszczu częściowo pokrywką przykryć garnek/patelnię. Kiedy usmażą się z jednej strony, przewrócić je na drugą i smażyć już bez przykrycia.
Usmażone układać na papierowym ręczniku, aby odciekły z nadmiaru tłuszczu. Lekko przestudzone obsypywać cukrem pudrem lub oblewać lukrem.
*z podanych proporcji wychodzi około 24 pączki, w zależności jak duże się je formuje,
** jeśli do ciasta dodamy kieliszek spirytusu, to pączki nie będą chłonęły tak bardzo tłuszczu.