1,4K
Zupa cebulowa chodziła za mną od dawna. Od wielu lat, można powiedzieć. Przymierzałam się do niej, ale jakoś nie po drodze było, nawet nie wiem czemu. Znajoma podała mi swój przepis na ten przysmak. Od razu wzięłam się do pracy.
Przepis okazał się rewelacyjny. Zupa zaskoczyła mnie smakiem i wiem, że będę wracać do tego przepisu i pewnie modyfikować go.
Składniki:
ok 1-1,5 kg cebuli
2-3 łyżki oleju
ok 1-1,5 l bulionu drobiowego
1 -1,5 szklanki białego wytrawnego wina
pieprz, sól do smaku
świeży rozmaryn (ewentualnie może być suszony)
karmel z łyżki cukru by wzbogacić smak i kolor
Cebulę obieramy i kroimy w cienkie piórka. Wrzucamy je na patelnię,rozgrzany olej. Cebula musi się zeszklić i lekko zezłocić. Nie możemy jednak dopuścić, aby się usmażyła.
Tak przygotowaną cebulę przekładamy do garnka z bulionem i gotujemy na wolnym ogniu. W trakcie gotowania dodajemy przyprawy i wino w proporcjach, jakie nam najbardziej odpowiadają.
Na patelni karmelizujemy cukier i dodajemy go do zupy.
Zupę gotujemy, aż cebula będzie miękka.
Podajemy wraz z grzankami z żółtym serem lub zapiekamy z czapą z ciasta francuskiego. Możliwości jest wiele. Myślę, że każdy kto lubi cebulę, zakocha się w tej zupie.
Smacznego!
znalazłam 😀 od dawna za mną chodzi zupa cebulowa
cieszę sie, że zupka Wam zasmakowała 😉
To jedna z moich ulubionych, świetny przepis, ja robię trochę inaczej, z ciekawością przeczytałam, pycha!
:)ziola prowansalskie jak najbardziej pasuja:) ja dodaje rowniez swiezego tymianku
Wyglada fajnie musze wypróbować 🙂
Ja robię o wiele prościej, podsmażam cebulę na wybrany kolor (udzieli się zupie) i gotuję ją w bulionie do miękkości. Fajnie się serwuje z grzankami (małymi kosteczkami) i startym żółtym serem. Zamiast rozmarynu pasują zioła prowansalskie.
Marto, kiedy zupa była prawie gotowa, to już nie mogłam doczekać się kiedy naleję i zjem 😀 no i nie chciało mi się kombinować z grzankami, gdyż za dużo czasu by mi to zajęło ;)) łakomstwo ;))
mniam, uwielbiam zupę cebulową! do tej pory robiłam krem, ale następnym razem zrobię Twoją wersję 🙂
a ja chcę spróbować zmiksować 🙂
zapomniałam dodać, że zrobiłam błąd bo powinnam potrzeć ser na tarce a ja dałam plasterki i długo czekałam aż się zapiecze ale to pierwszy raz robiłam to sie wybaczy mi 😀
ja tez jakoś bezmyślne nie utarłam sera ale pokroiłam 😀
chyba po prostu nie mogłam doczekać się kiedy usiądę i wszamię ;))
ja właśnie ją robiłam i pycha dodałam bagietkę i zapiekałam z serem w piekarniku 😉 pychotka dziękuje Asiu ;))
przepisy Asi zawsze się sprawdzają 🙂
Przyznam się, że jeszcze nie jadłam.
polecam w takim razie 🙂
:)smacznie i zdrowo
dziękuje za przepis i wskazówki:)
Nigdy nie robiłam, to takie francuskie i wyrafinowane 🙂
tylko pozornie wyrafinowane 😉