2,6K
Ten bigos jest klasycznym przykładem potrawy “na-winie” – co się nawinie, to do bigosu 😉 Pewnie każdy z nas zna takie potrawy. Najczęściej powstają po świętach, uroczystościach rodzinnych czy sprzątaniu lodówki i zamrażarki. Znajdujemy wtedy końcówki wędlin, mięs, z którymi nie bardzo wiadomo co zrobić. Oprócz zapiekanek to własnie bigos jest najwdzięczniejszą potrawą przygotowaną z tzw. resztek. Mój powstał z resztek kapusty po robieniu gołąbków, co zbiegło się z rozmrażaniem zamrażarki i chęcią zagospodarowania wędlin znalezionych w jej najgłębszych zakamarkach. Typowy recykling gastronomiczny 😉
Składniki:
mała młoda kapusta – w moim przypadku końcówki z dwóch główek użytych do gołąbków,
1 duża cebula,
około 30 dkg różnych wędlin, z czego 1/3 to wędzony parzony boczek,
2 większe marchewki,
sól, gruby świeżo zmielony pieprz,
3 większe liście laurowe,
8-10 ziaren ziela angielskiego.
Wędliny pokroić w średniej wielkości kostkę. Do rozgrzanego garnka włożyć najpierw boczek i wytopić go na niezbyt dużym ogniu. Jeśli jest bardzo chudy, to można wlać odrobinę oleju. Dołożyć resztę wędlin i przysmażyć. Wsypać liście laurowe i ziele angielskie.
Cebulę obrać i pokroić w grubszą kostkę lub ćwierć plasterki. Włożyć do wędlin i lekko podsmażyć.
Kapustę poszatkować ale na niezbyt cienkie kawałki. Przełożyć do garnka, podlać niewielką ilością wody (maks. pół szklanki) i udusić na niewielkim ogniu do miękkości mieszając co jakiś czas. W razie potrzeby można dolewać wody, żeby bigos nie przypalił się.
Pod koniec duszenia dorzucić marchewkę obraną i startą na grubej jarzynowej tarce. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Można na sam koniec dodać garść posiekanego koperku.
Taki bigosik lubią nawet dzieci 🙂
Smacznego!
Ale ten mały głodomorek chyba wszystkiego nie zjadł. Na letnie popołudnie bigos z młodej kapusty to jest to.
głodomorek tylko troszkę wyjadł ;)))
widzę, że miałaś gościa na ten bigos zaproszonego 🙂
wpadł taki mały głodomorek, nie miałam serca go wyrzucić ;))))
No to mam obiadek na jutro! 😀 Dzięki! :D:D:D
smacznego 🙂
I taki właśnie jest najsmaczniejszy 🙂
też tak uważam 🙂
Jutro zrobię chyba cos podobnego. Mięsko zostało i kabaczek biedny niechciany leży sobie. trzeba będzie pogłówkować i ugotować 🙂
uwielbiam taki kombinowany recykling 😉
To bardziej na zasmażana mi wyglada.
możliwe 🙂 gwarantuję, ze nie jest zasmażana 🙂
pycha 🙂
bardzo pycha 🙂
Dania na-winie bardzo lubię i często przygotowuję 😉
można pofantazjować, prawda? 😉
Taki bigos i ja lubie. 🙂 Niestety źle znoszę kapustę i na razie nie mogę jeść.
niebawem będziesz i kapustę jeść 🙂