Patisony w zalewie curry

Zakończyłam już robienie przetworów na zimę. W tym roku wyszło ich sporo, chyba nigdy nie miałam ich aż tyle i tak różnorodnych. Dzisiaj zatem, jako ostatnia w tym sezonie, kolejna propozycja na przetwory z patisonów: marynowane w całości w zalewie z curry. Prosto i szybko, a jakże smacznie. Zimą z chęcią otworzę słoik i zrobię z nich sałatkę do obiadu. Jest to też bardzo dobry składnik do mięsnego sosu, obok cebuli czy czosnku można dodać pod koniec duszenia właśnie pokrojone marynowane patisony.

Patisony opłukać. Układać w umytych i wyparzonych słoikach. Do każdego słoika wkładać niewielką gałązkę z liśćmi selera, kilka ziaren ziela angielskiego, po łyżeczce gorczycy i 2-3 łyżki oleju.

W garnku zagotować zalewę i uzupełniać nią słoiki do wysokości około 1 cm od brzegu. Pasteryzować w tradycyjny sposób lub zapiec w piekarniku nagrzanym do temperatury 90-110 stopni przez około 15 minut.