Papryczki pimientos de padron -niewielkie, zielone papryczki z “niespodzianką” rodem z Hiszpanii.
Papryczki pimientos de padron to prawdziwa gratka dla wielbicieli papryki i kuchni śródziemnomorskiej. Te niewielkie zielone papryczki wywodzą się z okolic hiszpańskiego miasta Padrón, stąd właśnie ich nazwa, czyli papryczki z Padrón. Są to prawdziwe papryczki z niespodzianką, bo nie sposób przewidzieć ich ostrości: zasadniczo są delikatne w smaku, lekko orzechowe, jednak co któraś trafia się ostra. Niewątpliwie najbardziej popularnym i najprostszym sposobem podania tych papryczek jest obsmażenie ich w dobrej gatunkowo oliwie i podawanie z gruboziarnistą solą. Nic więcej nie potrzeba. Pierwszy raz zetknęłam się z tymi papryczkami, kiedy buszowałam po blogu Zuzi, która jest prawdziwą znawczynią kuchni śródziemnomorskiej.
Papryczki pimientos de padron – przepis
Składniki:
- papryczki
- dobrej jakości oliwa
- gruboziarnista sól
Jak zrobić papryczki pimientos de padron smażone w oliwie
- Papryczki należy opłukać i dokładnie osuszyć, najlepiej papierowym ręcznikiem.
- Na głębszej patelni rozgrzać oliwę, jej ilość jest dowolna, ale lepiej więcej niż mniej.
- Papryczki wrzucać partiami tak, aby obsmażały się równomiernie z każdej strony.
- Po usmażeniu wykładać na ręcznik papierowy, aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu i od razu podawać.
- Papryczki zjadamy przyprawione grubą solą, trzymając je za ogonek – ogonka nie zjadamy oczywiście ?
Proste i szybkie przekąski
Bez wątpienia papryczki są proste i szybkie do zrobienia, ale na blogu znajdziecie jeszcze wiele innych takich łatwych przekąsek. I nie trzeba być szczególnie utalentowanym kulinarnie, aby je zrobić. Należy do nich między innymi sycące awokado zapiekane z jajkiem i boczkiem, które można podać także na przykład na śniadanie.
W podobny sposób przygotowuje się bułeczki zapiekane z jajkiem, szynką i mozzarellą. To również doskonała propozycja na szybką przekąskę lub śniadanie czy kolację na gorąco. Przy okazji można wykorzystać podsuszone już bułki, na które nie ma chętnych – w takim wykonaniu na pewno zachwycą.
A co do pochrupania przed telewizorem? Może chrupiąca ciecierzyca zapiekana z ulubionymi przyprawami lub ziołami? Jest to doskonały zamiennik dla chrupek i chipsów ze sklepu – polecam.
same papryczki są dla mnie nowością, także z chęcią bym spróbowała takiej odmiany w kuchni 🙂