Kawa kuloodporna, czyli kawa z masłem – to tylko brzmi dziwnie. W smaku jest całkiem niezła, a do tego daje niezwykłą porcję energii. Zrób ją, a będziesz po nią sięgać częściej, bo przekonasz się jak bardzo pomaga w pracy.
Kawa kuloodporna (ang. bulletproof coffee) to jeden z elementów diety, jaką stworzył Dave Asprey. Jego Bulletproof Diet oparta jest na dużej ilości tłuszczu, minimalnej zawartości węglowodanów i średniej ilości białka. Podstawą diety Dave”a Aspreya, jest właśnie kawa kuloodporna. W zasadzie można powiedzieć, że ogólnie dobra kawa jest podstawą diety przeciętnego człowieka. Ja nie wyobrażam sobie rozpoczęcia dnia bez kubka aromatycznej kawy. To już niemal jak rytuał, bez którego trudno wskoczyć na właściwe tory.
- Skąd pomysł na kuloodporną kawę
- Kawa z masłem? Jak to smakuje?
- Przepis na kawę kuloodporną
- Skąd moc w kawie kuloodpornej
- Kawa kuloodporna na ciężki dzień
Skąd pomysł na kuloodporną kawę
Podczas podróży do Tybetu Dave zasmakował w napojach herbacianych z dodatkiem masła z jaka. Dla nas masło wytwarzane z mleka jaka jest dość egzotyczne, ale dla Tybetańczyków jest to jeden z podstawowych produktów. Mleko z jaka domowego zawiera mniej więcej dwa razy więcej tłuszczu niż mleko krowie, jest więc niezwykle kaloryczne. Dave, po powrocie z wyprawy, stworzył Bulletproff Coffee, czyli zamiast herbaty użył kawy, a masło z jaka zamienił na masło krowie. Swój napój wzbogacił również o dodatek tłuszczów MCT pod postacią oleju kokosowego. Ta niezwykła kawa rozkochała w sobie miliony osób, które od lat piją ją ze smakiem. Ja przeczytałam o niej chyba w roku 2014, o ile dobrze pamiętam, a dzisiaj postanowiłam napisać o niej na blogu.
Kawa z masłem? Jak to smakuje?
Kiedy pierwszy raz przeczytałam o tej niezwykłej kawie, moją pierwszą myślą było Kawa z masłem? Jak to smakuje? Okazało się, że nie tak dziwnie, jakby mogło się wydawać. Wiele osób dodaje mleko lub śmietankę do kawy, prawda? A przecież masło jest wytwarzane własnie z mleka, a konkretnie ze śmietany. Jeśli należysz do osób, które lubią białą kawę, ta kawa będzie Ci smakować. Oczywiście pod warunkiem, że dodasz prawdziwe i świeże masło, a nie jakiś miks tłuszczowy. Sam przepis na kawę kuloodporną możesz potraktować jako bazę, podstawę do swojego ulubionego napoju. Niektórzy dodają do niej śmietankę, mleko, mleko roślinne, syropy smakowe, a nawet czekoladę. Aby jeszcze bardziej podkręcić smak możesz dosypać nieco cynamonu, wanilii, gałki muszkatołowej czy kardamonu.
Przepis na kawę kuloodporną
Oryginalny przepis na kawę kuloodporną nie jest szczególnie skomplikowany. Wystarczy Ci Twoja ulubiona kawa, masło i olej kokosowy.
Składniki na 1 porcję:
- 2 lekko czubate łyżeczki kawy mielonej – ja użyłam kawy Caprissimo Professional,
- 200 ml wody,
- 2 łyżeczki masła,
- 1 łyżka oleju kokosowego,
- opcjonalnie dodatki: cynamon, kardamon, wanilia, gałka muszkatołowa, mleko roślinne, czekolada, i tak dalej.
Zaparz kawę według własnego sposobu – możesz wykorzystać ekspres do kawy, kawiarkę lub zaparzyć ją po prostu w kubku. Pamiętaj jednak o przefiltrowaniu jej, aby nie było fusów. Następnie zaparzoną kawę wlej do blendera, dodaj masło i olej kokosowy oraz ewentualne dodatki – zmiksuj wszystko do połączenia i uzyskania pianki. Tak przygotowaną kawę kuloodporną wlej do kubka (szklanki, filiżanki…) i ciesz się jej smakiem. Jednak jeśli nie masz blendera lub nie chcesz go użyć – jak wiadomo gorące płyny tępią ostrza – użyj końcówki od miksera ręcznego lub małej trzepaczki rózgowej czy spieniacza do mleka. Dobrze sprawdza się również przelanie jej do słoika i po dokładnym zakręceniu, potrząsanie nim energicznie.
Skąd moc w kawie kuloodpornej
Oryginalny przepis Dave,a Aspreya zaleca użycie niesolonego masła od krów karmionych trawą, wysokiej jakości kawy, oraz tłuszczu MCT. Tłuszcz MCT to średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe, które są doskonałym źródłem energii dla organizmu. I to właśnie olej kokosowy jest doskonałym źródłem MCT, stąd jego dodatek w kawie kuloodpornej. Oszczędzę Ci szczegółowego opisu trawienia MCT, ale warto dodać, że wchłaniają się od razu do krwioobiegu, a do ich trawienia nie potrzeba lipazy i żółci. Nie dość zatem, że organizm trawi je szybciej, to jeszcze przyspieszają one przemianę materii.
Masło dostarcza do organizmu przede wszystkim witaminy A, E i kwas linolowy. Bez wątpienia jest również sporym nośnikiem energii. Natomiast sama kawa to moc przeciwutleniaczy i jest coraz bardziej doceniana przez dietetyków. Zawiera sporo potasu, manganu i magnezu, a także witamin B2, B3 i B5.
Jak widać połączenie kawy, masła i oleju kokosowego musi skutkować potężnym zastrzykiem energii. Jednak trzeba pamiętać, że ze względu na swoją kaloryczność, nie jest to napój, jaki powinno się pić bez umiaru. No ale chyba nadmiar czegokolwiek nie wychodzi na zdrowe, prawda?
Kawa kuloodporna na ciężki dzień
Kawa kuloodporna sprawdzi się na wyjątkowo trudny dzień. Masa obowiązków, goniące terminy lub poranek przed treningiem. Potężny zastrzyk energii da siłę do zmierzenia się z codziennością. Ja przygotowuję ją wtedy, kiedy dzień mam wypełniony po brzegi, a na biurku piętrzą się sprawy na przedwczoraj. Takie sytuacje wymagają dużego skupienia i sporej energii. Jednak nie wolno zapominać o racjonalnym odżywianiu, bo żadna kawa kuloodporna nie zastąpi dobrze zbilansowanej diety. Energia bez wsparcia minerałów, witamin, błonnika i innych ważnych elementów, na dłuższą metę nie da siły i zdrowia. Przygotowując Bulletproof Coffee zwróć również uwagę, aby użyć najlepszych składników: doskonałej jakości kawy, prawdziwego masła i oleju kokosowej najwyższej jakości.
*wpis powstał we współpracy ze sklepem Przyjaciele Kawy.
Dużo się o tym ostatnio czyta, muszę spróbować 🙂