2,1K
Ślimaczki naleśnikowe zapiekane to nieco inna forma podania naleśników. Nie w formie krokietów, nie złożone w tzw. kopertę, ale w formie niewielkich ślimaczków. Wyglądają oryginalnie, a smakują pysznie.
Ślimaczki naleśnikowe zapiekane to połączenie naleśników z zapiekanką. Z odpowiednio dobranym sosem – bo nie musi być akurat beszamelowy – można skomponować pyszne i oryginalne danie. Naleśniki są jedną z moich kulinarnych miłości. Uwielbiam je na słodko, na słono, na pikantnie, na gorąco i na zimno. W postaci krokietów i suchych podjadanych ze sterty świeżo usmażonych. Dzisiaj postanowiłam zrobić ślimaczki z serem i zapiec je pod beszamelem.
Przepis na ślimaczki naleśnikowe zapiekane pod sosem beszamelowym
Ciasto naleśnikowe:
- 2 szklanki mleka
- 1 szklanka wody
- 3 jajka
- 1,5 – 2 szklanki mąki pszenne
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cukru
- Podane proporcje są dość orientacyjne. Ciasto powinno mieć konsystencję śmietany – nie za rzadkie, nie za gęste.
- Do miski wlej wodę i mleko. Wsyp mąkę, sól i cukier i przy pomocy trzepaczki rózgowej lub miksera połącz.
- Na koniec dodaj jajka i połącz – zmiksuj je z ciastem.
- Odstaw ciasto na kilka minut, aby “odpoczęło”.
- Następnie rozgrzej patelnię i na dość mocnym ogniu smaż naleśniki z obu stron na złoty kolor.
- Patelnię możesz delikatnie natłuścić. Ja używam oleju w atomizerze, ale może to być pędzelek zanurzony w oliwie, oleju lub klarowanym maśle, a nawet kawałeczek słoniny nabitej na widelec. Ważne jest, aby patelnia była tylko natłuszczona, a nie zalana tłuszczem.
- Każdy naleśnik posyp utartym żółtym serem i zwiń w ciasny rulonik.
- Pozwijane naleśniki pokrój w kilkucentymetrowe kawałki. Jeśli będziesz zwijać ciepły jeszcze naleśnik, wtedy sklei się on lekko i przy krojeniu nie będzie rozwijać się.
- Żaroodporną foremkę lub naczynie do zapiekania lekko natłuść lub wyłóż papierem do pieczenia.
- Na dno nalej trochę sosu beszamelowego, a następnie ułóż pokrojone ślimaczki naleśnikowe.
- Całość zalej resztą sosu i posyp drobno utartym serem.
Przepis na sos beszamelowy
Składniki:
- 3 łyżki masła
- 1 czubata łyżka mąki
- około 1,5 – 2 szklanki mleka
- sól, świeżo zmielony pieprz (najlepiej biały)
- gałka muszkatołowa (też najlepiej starta na świeżo)
- łyżka startego żółtego sera
- Masło roztop w garnuszku, dodaj mąkę i zaparz ją mieszając. Uważaj, aby jej nie przesmażyć, gdyż sos ma być biały i delikatny, a nie brązowy.
- Odstaw garnek z kuchenki, wlej zimne mleko i wymieszaj dokładnie. Ja używam wspomnianej wyżej trzepaczki rózgowej – grudki przy niej nie mają szans.
- Garnek postaw na średnim ogniu i mieszaj cały czas aż do zagotowania i zgęstnienia.
- Dopraw przyprawami do smaku.
- Na koniec włóż ser żółty, rozmieszaj do roztopienia. Sos jest gotowy.
- Zalane sosem i posypane serem ślimaczki wstaw do piekarnika (nie przykrywamy naczynia).
- Piecz w temperaturze 180-200 stopni aż ser na wierzchu zrumieni się tak, jak lubisz.
- Brokuły ugotowane al dente idealnie pasują do tego dania.
Smacznego!
Podobają mi się te ślimaczki ;P
zarąbiste 😀 postaram się w niedługiej przyszłości zrobic
zbrodnia! Takie pysznosci to zbrodnia! Po co ja to ogladam,tylko mi w brzuchu burczy 🙁 😛 🙂
Wyglądają pysznie 🙂
Pozdrawiam Koleżankę z Malinowego Klubu i dołączam się do grona obserwatorów – postaram się zaglądać tutaj częściej!
zapraszam zapraszam 🙂
mam nadzieję kusić Was coraz smakowiciej 😉
Mniam! Pyszności!
Dziękuję Małgorzatko za odwiedziny 🙂
U Ciebie również bardzo smakowicie 😉
smakowitości nigdy za wiele, prawda? 😉
Ooooo, fajny pomysł na naleśniczki:D
uwielbiam naleśniki pod każdą postacią 🙂
pewnie niedługo wrzucę ich kolejną wersję 🙂
jak się sprężysz to w pół godziny masz fajny obiad 😉
OOO, to już wiem co przygotuje mojemu lubemu jak znowu zażyczy sobie obiad 😀
Muszę wypróbować 🙂 z niecierpliwością czekam na przepisy w malinowym nowym projekcie 😉
ja dziś ponownie robiłam ślimaczki, gdyż domownicy zażyczyli sobie powtórkę :))
pierwszy malinowy przepis powinien pojawić się lada dzień 🙂
jakie cudowne slimaczki, chętnie bym zjadła 😉
muszę zrobić naleśnikową imprezę 😉
Pyszności, nie mam apetytu dzisiaj, a takie chętnie bym zjadła:)
może podrzucę małą porcję? 🙂
Super, już na FB je widziałam 🙂
widziałam, że widziałaś ;)))
smacznego życzę wszystkim, którzy skuszą się wypróbować ten przepis 🙂
O rany, ale pięknie wygląda! Aż dostałam ślinotoku na sam widok:D Muszę kiedyś wypróbować :))
Się obśliniłam 🙂
ja też :))) jak robiłam i fotografowałam :)))
Zamówię takie danie u żony. 🙂
polecam 🙂 to prosta i smaczna potrawa 🙂