3,4K
Od kiedy pierwszy raz zrobiłam kandyzowany imbir, to po prostu zakochałam się w takich owocach. Pewnie dlatego, że straszny ze mnie łasuch, ale…ciiiiii….nikomu nie mówcie 😉
Kandyzowane cytryny to kolejny przysmak. Fajnie smakują podgryzane, ciekawie wyglądają dodane na przykład do deseru. Do wody z lodem też można wrzucić 🙂 Z cukrem, który po cytrynach zostanie można posłodzić herbatę.
Syrop stosowałam głównie do herbaty, której normalnie nie słodzę, ale z tym syropem smakowała przepysznie. Przygotowanie takich cytryn i syropu trwa niedługo, więc zdążycie jeszcze je zrobić. Na świątecznym stole, podane wraz z filiżankami pysznej herbaty będą stanowiły oryginalny dodatek.
Składniki:
około pół litra wody,
2-2,5 szklanki cukru,
2 cytryny o cienkiej skórce,
dodatkowo cukier do obtaczania.
Cytryny wyszorować dokładnie i porządnie przelać wrzątkiem. Przestudzić i pokroić niezbyt grube plastry. Wodę z cukrem zagotować, żeby cukier rozpuścił się, i włożyć do niej plastry cytryny. Gotować na bardzo małym ogniu często mieszając przez minimum pół godziny. Woda powinna odparować niemal do połowy, a syrop nabierze gęstej konsystencji i pięknego złotego koloru.
Wyjmować jeszcze gorące plasterki, odsączać je na papierowym ręczniku i ciepłe obtaczać w cukrze. Układać najlepiej w szklanym naczyniu (np. słoiku) i przesypywać lekko cukrem.
Kandyzowane cytrynki są fajnym przysmakiem do podjadania lub do dekoracji 🙂
Syrop przecedzić jeśli ktoś lubi klarowne syropy. Przechowywać w zamkniętej buteleczce i stosować do herbaty lub do drinków.
Herbata z takim dodatkiem jest pyszna 🙂
Smacznego!
ja nie wiem czy coś żle zrobiłam ale nabrało koloru i zrobiło się gorzkie 🙁
Iza, nie wiem co się mogło stać, ze gorzkie wyszły 🙁
robiłam je wiele razy i nigdy tak nie było 🙁 może to wina cytryn?
No własnie tez nie wiem ;( jak wypije to co zrobiłam to obiore cytryny i wybiore pestki i zobaczymy wtedy.
powiem Ci, że wczoraj przed zaśnięciem zastanawiałam się dlaczego wyszły gorzkie
może trzeba wybierać cytryny z jak najcieńszą skórką, bo przecież cała gorycz siedzi własnie w tej białej otoczce
nie wiem
każda cytryna kandyzowana z tą białą skórką jest trochę gorzkawa, jednak spora ilość cukru w syropie powinna ją dość mocno stłumić
ja też niebawem będę robić kolejne, bo końcówka w słoiku 🙂 jak wyjdą dobre, to podeślę Ci 🙂 tylko adres mi wyślij na maila 🙂
dziękuje 😉 również za radę.. chyba faktycznie wina skórki i moze pestek.. bo zrobiły się brązowo- czarne.. ;/
Mam podobne szklanki w domu : ) Bardzo ładne zdjęcia.
dziękuję 🙂
Zrobię do na Sylwestra:).
jak zrobisz to się pochwal zdjęciem 🙂
Super pomysł takich domowych rzeczy nie jadłam. A zdjęcia są piękne.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
zajmuje niezbyt dużo czasu, a potem długo cieszy oko i podniebienie 🙂 zrób sama, zobaczysz jakie pyszne 🙂