2,1K
Przed świętami dostałam niewielką paczuszkę. Gabarytowo niewielką, a w środku wielkie skarby. Małgosia z bloga Łyżka i motyka przysłała mi swoje przetwory ? Takie prezenty zawsze bardzo mnie cieszą i sama też staram się innych obdarowywać właśnie w taki sposób. Jednym z upominków był przepyszny likier kukułkowy. Wypatrzyłam go na blogu Małgosi i pewnie dlatego dorzuciła go do paczuszki dla mnie ? Zasmakował mi tak bardzo, że postanowiłam podzielić się z Wami jej przepisem. Mój likier jeszcze się “przegryza”, ale przepis już sprawdzony.
Składniki:
1 kg cukierków “Kukułki”
500 ml spirytusu
500 ml wody + 100 ml przegotowanej wody o temperaturze pokojowej
Cukierki odwinąć z papierków i przełożyć do garnka. Dolać 500 ml wody. Zagotować, zmniejszyć ogień do minimum i mieszać do rozpuszczenia kukułek. Zdjąć z ognia i wystudzić do temperatury pokojowej.
Przelać do dużego słoika lub innego szklanego naczynia, które można zakręcić. Spirytus rozmieszać ze 100 ml wody i przelać do słoika z kukułkami. Dokładnie wymieszać. Zakręcić słoik i odstawić na 2 miesiące w chłodne miejsce. Co jakiś czas potrząsać słoikiem.
Likier jest wystarczająco słodki i dość mocny.
Dlaczego spirytus mieszałam z wodą przed dolaniem go do kukułek? Małgosia pisze tak:
dodając spirytus do nalewek z zawiesin gdzie owoce są gotowane jak np. z aronii – zawsze rozcieńczam go przegotowaną wodą w temperaturze pokojowej. Nalewki wówczas mniej się rozwarstwiają. Takie moje spostrzeżenie 🙂
- Spróbujcie także likieru kawowego z nutą wanilii lub likieru kajmakowego