3,1K
Pomalutku kończę sezon na przetwory. Pozostał jeszcze czosnek, ale jego można przetwarzać cały rok. Dziś zapraszam na marynowaną sałatkę z ogórków i żółtych pomidorów. Pomidory powinny być twarde, niezbyt dojrzałe, wtedy ładnie się marynują. Ta sałatka jest jedną z moich ulubionych, chyba nawet bardziej niż sałatka szwedzka z ogórków, cebuli i marchwi. Przygotowanie takich sałatek zajmuje niewiele czasu. Jeśli zalewa się je wrzącą marynatą, wtedy nie potrzeba już ich pasteryzować. W upałach, jakie nam jeszcze dokuczają, właśnie pasteryzowanie słoików odstrasza. Przynajmniej mnie. Jeśli macie więc trochę żółtych pomidorów i ogórki, zróbcie kilka słoiczków tej smacznej i kolorowej sałatki. Ilość ostrej papryki podałam orientacyjnie. Jeśli lubicie pikantniejsze smaki, to zawsze możecie dodać jej więcej. Rodzaju papryki też nie piszę, gdyż pewnie każdy ma swoją ulubioną.
Składniki:
1 kg żółtych pomidorów
1 kg ogórków
2-3 ostre papryczki (według uznania)
gorczyca
ziele angielskie
sól
olej
zalewa:
1 szklanka cukru
3 szklanki wody
2 łyżeczki soli
1 szklanka octu spirytusowego 10%
Ogórki umyć i pokroić w średniej grubości plastry. Posolić lekko, wymieszać i odstawić, żeby puściły sok – przynajmniej na 2-3 godziny.
Pomidory opłukać i pokroić w plastry o grubości trochę większej niż ogórki. Papryczki opłukać i pokroić również w grubsze plasterki.
Ogórki odcedzić z wody, wymieszać z pomidorami i papryką. Układać niezbyt ciasno w wyparzonych słoikach do 3/4 wysokości. Do każdego słoika dodać łyżeczkę gorczycy, kilka ziarenek ziela angielskiego i 2-3 łyżki oleju.
Wszystkie składniki zalewy zagotować w garnku i wrzącą zalewać ogórki. Powinna ona dokładnie przykryć warzywa. Słoiki natychmiast zakręcać i ustawiać do góry dnem. Zanim ostygną, na pewno dobrze się zamkną.